Dzisiaj zrobiłam je na przystawkę dla 2 osób, zupełnie bez przepisu, ale wyszły takie jak lubię. Podaję proporcje jakie miałam, ale to była malutka porcja. Radzę pomnożyć.
RYDZE W POMIDORACH ZE ŚMIETANĄ
łyżeczka masła
1 cebula cukrowa (opcjonalnie)
300 g rydzy
2–3 dojrzałe pomidory malinowe
2 łyżki kwaśnej śmietany(najlepiej 30%)
sól
ząbek czosnku
natka pietruszki
• cebulę pokroiłam w drobną kostkę
• rydze umyłam, pokroiłam na grube kawałki, te mniejsze zostawiłam w całości
• Cebulę i rydze wrzuciłam na lekko roztopione masło
• po 10 minutach dodałam obrane grubo pokrojone obrane pomidory, sól (grubą, morską)
• po 10 minutach dodałam łyżkę śmietany i czosnek (wyciśnięty lub drobno pokrojony)
• gdyby pomidory nie były wystarczająco słodkie można dodać odrobinę cukru trzcinowego (kwestia smaku:)
• chwilę poddusiłam i gotowe
• na koniec wrzuciłam sporo natki pietruszki
To może być również niezły sos do tagliatelle.
6 comments:
nigdy nie próbowałam rydz
a tutaj tak pysznie
Rydze dopiero w Hiszpanii? Ojej, myślałam, że to takie bardzo polskie grzyby i każdy Polak zna je od dzieciństwa. Rydze z pomidorami? Oj, jestem totalną konserwą, bo rydze zawsze jadłam smażone na masełku z solą. Twoja propozycje jest magicznie przyciągająca. Muszę rydze przetestować w nieklasycznych zestawianiach. :-)
A ja rydze ostatnio jadlam we Francji ;)) i bardzo zaluje, ze nigdy nie nauczylam sie ich zbierac ...
Bardzo fajny przepis. Pozdrawiam.
Rydze... Ostatni raz kilka lat temu w Zakopanym... Pyszne - Twój przepis bardzo fajny, gdybym tylko dostała... A może w piątek na rynku...?
Pozdrowienia serdeczne, Margotko:)
A ja nigdy nie jadłam rydzy :( i bardzo Ci tego dania zazdroszczę!
Post a Comment