March 31, 2010

WIELKANOC cz.1

Nie pamiętam już kto podsunął mi ten patent. Przekazuję go dalej od lat i zawsze z tym samym odzewem: "Genialne!"

Zdjęcia wyjątkowo nie będzie, bo jedyną wadą potrawy jest jej wygląd.

KIEŁBASA BIAŁA GOTOWANA W CZERWONYM WINIE
biała kiełbasa (dowolną, choć najlepsza jest surowa)
majeranek
czerwone wino

Kiełbasę gotuję w czerwonym winie z dodatkiem majeranku (tak jak w wodzie) i tyle...
Nie zraźcie się zapachem. Smak jest miłym zaskoczeniem.

Podaję z chrzanem.

Obiekt zoologiczny z wadą zgryzu... pochodzenie: Romainmotier, Szwajcaria

March 22, 2010

FOTO-ENO-KULINARIA W UMBRII Z AKADEMIĄ NIKONA

Miło mi poinformować, że Akademia Nikona ogłosiła  zapisy na fotograficzne warsztaty w Umbrii. Ponieważ jestem pośrednim sprawcą tego wydarzenia (udało mi się namówić Akademię Nikona i Italianissimę do współpracy) mam nadzieję, że niektórzy z Was skuszą się na ten hedonistyczny tydzień włoskich wakacji foto-eno-kulinarnych. Warsztaty są przeznaczone dla wszystkich fotografujących i tych, którzy "i chcieliby i boją się...". Prowadzący, Leszek Szurkowski, zawodowy fotograf i grafik, pomoże zrobić pierwsze fotograficzne kroki, a zaawansowanych indywidualnie poprowadzi do coraz lepszych i świadomych kadrów. Będzie możliwość testowania aparatów i obiektywów Nikona. A wszystko to w pięknej scenerii włoskiej Umbrii, przy dobrym winie, oliwie i włoskich przysmakach. Będziemy też fotografować potrawy! 
Szczegóły i zapisy na stronie Akademii.

Zapraszam!

Leszek Szurkowski jest m.in. autorem albumu o secesji wrocławskiej, o której już pisałam. Wkrótce ukaże się też album o Chopinie z koncepcją wizualną i projektem graficznym LS. Polecam.

Photos: copyright Leszek Szurkowski, www.szurkowski.com

March 19, 2010

LATO W ŚRODKU ZIMY

MANGO MOUSSE

2 dojrzałe mango 
100g jogurtu greckiego lub bałkańskiego
sok z 1/2 limonki

całość zmiksowałam

i tyle... 

dla gorących dusz... można dorzucić kilka kostek lodu przed miksowaniem. 

March 7, 2010

DROŻDŻOWY CHLEB BANANOWY czyli NIE! dla proszku do pieczenia



Nie lubię proszku do pieczenia, zawsze wyczuwam go w ciastach. On też mnie nie lubi i dlatego nawet najprostsze ciasta na proszku lub sodzie mi nie wychodzą. Tzn. wychodzi ... zakalec - przepisowy...

Wczoraj przeczytałam chyba ze 20 przepisów chleba bananowego, który pierwszy raz jadłam w Londynie u mojej przyjaciółki Amerykanki. To było odkrycie.

Po latach ochota wróciła. Rzuciłam sobie wyzwanie i zrobiłam pierwsze ciasto, zupełnie TFUrczości własnej. Zaczęłam od białej kartki... tzn. miski.

Wyszedł rewelacyjny (wg mnie i mojego najlepszego recenzenta). Jest bardzo dziwny bo bez tłuszczu i mało słodki ale idealny na śniadanie z masłem i konfiturą figowo-pomarańczową (polecam absolutnie rewelacyjną konfiturę marki Carrefour - bez aromatów i ze świeżych fig i pomarańczy).

DROŻDŻOWY CHLEB BANANOWY
3 całe jajka
100g brązowego cukru trzcinowego 
1 cukier waniliowy
ubić na puszystą białą masę

do masy dodać:
200g mąki pszennej chlebowej
200g mąki pszennej razowej
5g świeżych drożdży + łyżeczka cukru (rozgnieść)
4 bardzo dojrzałe banany (rozgniecione widelcem)

w garnku podgrzać: 
150 ml soku z pomarańczy
0,5 łyżeczki cynamonu
1 łyżeczkę imbiru


 dodać do reszty składników wymieszać łyżką

na końcu dodać dużą garść orzechów włoskich


Foremkę tortową z dziurką nasmarowałam masłem i wysypałam płatkami migdałowymi, przykryłam szmatką i odstawiłam do wyrośnięcia na noc. Ponieważ dałam bardzo małą ilość drożdży chleb musi długo rosnąć. Nie da się go przyspieszyć moją starą metodą dla niecierpliwych :)


Rano włożyłam do piekarnika nastawionego na 170 stopni (w połowie nagrzewania na termoobiegu), po 15 minutach zmieniłam na grzanie normalne (gora-dół) i piekłam jeszcze 20 minut. Trzeba sprawdzić nożem czy się upiekło. Powinno być rumiane a nóż suchy. 

Jeść obowiązkowo z masłem i konfiturą figowo-pomarańczową.







March 3, 2010

CHLEB Z TAJSKA BAZYLIĄ

CHLEB Z TAJSKĄ BAZYLIĄ

250g mąki pszennej chlebowej
150g mąki pszennej razowej
250 g wody
1,5 łyżeczki soli moskiej (grubej)
10 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
2 łyżeczki pudru z suszonych pomidorów (kupiłam mały słoiczek we Francji w sklepie O&Co.)
duża garść tajskiej bazylii (zawsze kupowałam ją w sklepie orientalnym w Galerii Mokotów ale ostatnio jakość świeżych ziół spadła a cena wciąż rośnie; za to w Berlinie...)

Drożdże pokruszyłam i utarłam z cukrem, dodałam mąkę, wodę, sól, puder pomidorowy i na końcu bazylię. Jeśli ciasto jest zbyt klejące podsypujemy bardziej obficie mąką przy formowaniu bochenka.
Wyłożyć do wyrośnięcia na ok. 7 h (pewnie im dłużej tym lepiej).

Piekłam metodą garnkową, opisaną np. tutaj.

Dobrze pasuje do orientalnych smarowideł, np. humusu :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popular Posts