tag:blogger.com,1999:blog-14752133440633299192024-03-13T15:11:16.780+01:00ILLUCUCINAmargotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.comBlogger244125tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-18380239939915782082017-10-03T15:53:00.002+02:002017-10-03T15:53:35.966+02:00TARTA ŚLIWKOWA NA TWAROGOWYM KRUCHYM CIEŚCIE<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://2.bp.blogspot.com/-QyaBc8wGjww/WdOTlbgaxQI/AAAAAAAADNg/mFimFeAjER0_lqjigmOsnCibH5oTGntBwCLcBGAs/s1600/MA_090279%2Bprint.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="640" src="https://2.bp.blogspot.com/-QyaBc8wGjww/WdOTlbgaxQI/AAAAAAAADNg/mFimFeAjER0_lqjigmOsnCibH5oTGntBwCLcBGAs/s640/MA_090279%2Bprint.jpg" width="480" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">© Margotka • Illucucina</td></tr>
</tbody></table>
We Francji jest wiele smaków, lecz spróbujcie znaleźć na ich targach zwykłe śliwki... O twaróg też proszę wszystkich gości z Polski. Bez tych dwóch składników tej tarty nie będzie i nie da się ich niczym zastąpić. Kruchy spód tej tarty jest z przepisu na <a href="http://illucucina.blogspot.fr/2010/05/wpis-last-minute.html" target="_blank">rugelach</a>: żydowskie ciasteczka z rodzynkami i orzechami włoskimi (mój absolutny numer jeden wśród suchych słodyczy). Dodałam tylko więcej cukru.<br />
<br />
TARTA ŚLIWKOWA NA TWAROGOWYM KRUCHYM CIEŚCIE<br />
<br />
<i>120g twarogu śmietankowego </i><br />
<i>120g miękkiego masła<br />130g mąki pszennej<br />szczypta soli</i><br />
<i>80 g cukru trzcinowego</i><br />
<br />
• twaróg utarłam z masłem, solą i cukrem<br />
• dodałam mąkę<br />
• włożyłam na pół godziny do lodówki<br />
• ciasto rozwałkowałam na papierze do pieczenia<br />
• podpiekłam 15-20 minut w piekarniku 190 stopni (aż ciasto się zarumieniło)<br />
• na podpieczone ciasto ułożyłam śliwki i posypałam brązowym cukrem<br />
• piekłam ok. 25 minut (na wyczucie ;)<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://4.bp.blogspot.com/-7lhIAWD-oaA/WdOT6w709qI/AAAAAAAADNk/eE17Nkjn7kQTxz94tIFvAYhApxLZXZQqACLcBGAs/s1600/MA_090209%2Bprint%2BTARTA%2BRUGELACH.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1512" data-original-width="1600" height="604" src="https://4.bp.blogspot.com/-7lhIAWD-oaA/WdOT6w709qI/AAAAAAAADNk/eE17Nkjn7kQTxz94tIFvAYhApxLZXZQqACLcBGAs/s640/MA_090209%2Bprint%2BTARTA%2BRUGELACH.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">© Margotka • Illucucina</td></tr>
</tbody></table>
Jeśli zostanie ciasta, można zrobić małe ciasteczka ze śliwką.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://3.bp.blogspot.com/-sb65oRwdXso/WdOUCAZeotI/AAAAAAAADNo/ejMrJ-y5afYfqMa5OQVYnDXGFWGRHkQwACLcBGAs/s1600/MA_090269%2Bprint.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="640" src="https://3.bp.blogspot.com/-sb65oRwdXso/WdOUCAZeotI/AAAAAAAADNo/ejMrJ-y5afYfqMa5OQVYnDXGFWGRHkQwACLcBGAs/s640/MA_090269%2Bprint.jpg" width="480" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">© Margotka • Illucucina</td></tr>
</tbody></table>
A kiedy zabraknie śliwek, zawsze można zrobić <a href="http://illucucina.blogspot.fr/2010/05/wpis-last-minute.html" target="_blank">rugelach</a>... margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-86205662829183282442016-02-08T22:06:00.002+01:002016-02-08T22:06:29.084+01:00SERNIK CZEKOLADOWY Z CZERWONYMI OWOCAMIJak się uwielbia serniki, to prędzej czy później każde ulubione połączenie smaków i tak ląduje w serniku. Cytryna, mango, a nawet czekolada z czerwonymi owocami... I masz babo kolejny pla... sernik. Kobieta w ciąży jest gotowa zrobić sernik z ogórków kiszonych i pomidorów lub o smaku żurku.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://3.bp.blogspot.com/-Vsolanf_HcU/VrkCMeqO8hI/AAAAAAAADKw/VAY6iH45WRQ/s1600/SERNIK%2BCZEKO%2BOWOCE%2BMA_081643.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="466" src="https://3.bp.blogspot.com/-Vsolanf_HcU/VrkCMeqO8hI/AAAAAAAADKw/VAY6iH45WRQ/s640/SERNIK%2BCZEKO%2BOWOCE%2BMA_081643.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
SERNIK CZEKOLADOWY Z CZERWONYMI OWOCAMI<br />
(przepis własny)<br />
<br />
<i>SPÓD:</i><br />
<i>– 170 g maślanych ciastek </i><br />
<i>– 35 g gorzkiej czekolady do deserów</i><br />
<i>– 45 g masła</i><br />
<br />
<i>• herbatniki zmiksować w malakserze na "piasek" </i><br />
<i>• masło rozpuścić z czekoladą i dodać ciastka</i><br />
<i>• wymieszać</i><br />
<i>• wyłożyć na spód formy </i><br />
<i>• podpiec ok 10-15 minut w 180 stopniach C</i><br />
<i><br /></i>
<i>MASA SEROWO-CZEKOLADOWA: </i><br />
<i>– 700 g mielonego twarogu (lub serka homogenizowanego bez dodatków! - dla emigrantów francuskich fromage blanc ok. 8 % tłuszczu)</i><br />
<i>– 150 g mascarpone</i><br />
<i>– 3 duże lub 4 małe jajka</i><br />
<i>– 200 ml słodkiej śmietanki (lub mleka jeśli mamy dobry tłusty twaróg - emigrantów obowiązuje śmietanka)</i><br />
<i>– 100 g ciemnej czekolady do deserów</i><br />
<i>– 1 opakowanie budyniu czekoladowego (ok. 40 g)</i><br />
<i>– 70 g cukru trzcinowego</i><br />
<br />
<i>• czekoladę rozpuścić w śmietance (mleku)</i><br />
<i>• zmiksować powoli twaróg, mascarpone, cukier i budyń</i><br />
<i>• dodawać po jednym jajku i dalej miksować na małych obrotach</i><br />
<i>• powoli wmiksować masę czekoladowo-kremową</i><br />
<i>• wylać powoli masę serową na podpieczony spód (bardzo ostrożnie – najlepiej na dużą łyżkę – aby nie naruszyć spodu</i><br />
<i>• piec ok 50 minut zmniejszając temperaturę do 165 stopni C</i><br />
<i>• kiedy masa prawie się zetnie wyłożyć na wierzch warstwę czerwonych owoców (używam mieszanki mrożonej, którą wyjmuję z zamrażalnika ok. godzinę przed pieczeniem)</i><br />
<i>• piec jeszcze 10 minut</i><br />
<i>• zostawić do ostygnięcia</i><br />
<i>• schłodzić kilka godzin</i><br />
<i>• podawać tuż po wyjęciu z lodówki</i><br />
<br />
Owoce nie mogą mogą być zbyt wodniste. Można je też zastąpić polewą czekoladową. margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-9726950257717903092015-12-29T16:07:00.001+01:002015-12-29T16:07:47.257+01:00PRZYJĘCIE Z GWIAZDĄ... IDEALNY PRZEPIS NA SYLWESTRA<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-FCLfpR8r0qA/VoKfz8w_RvI/AAAAAAAADJA/P-3gZAkDaFM/s1600/GWIAZDA%2BMA_081449.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-FCLfpR8r0qA/VoKfz8w_RvI/AAAAAAAADJA/P-3gZAkDaFM/s640/GWIAZDA%2BMA_081449.jpg" width="494" /></a></div>
<br />
<br />
Gotowe ciasto francuskie to produkt, który zawsze warto mieć w domu (również zamrożone). Ze wszystkich przepisów z ciastem francuskim, ten pomysł jest moim numerem jeden. Idealny na sylwestra i jako przekąska na aperitif. Nadzienie można zrobić z dowolnych składników. Podaje mój pomysł "na bogato". W wersji prostej wystarczy pesto i dobry ser.<br />
<br />
GWIAZDA Z CIASTA FRANCUSKIEGO<br />
<br />
<ul>
<li>2 okrągłe płaty ciasta francuskiego (koniecznie na maśle)</li>
<li>pół słoika pesto zielonego lub czerwonego</li>
<li>garść tartego sera </li>
<li>jedna mozarella</li>
<li>4 duże plastry szynki </li>
<li>odrobina fety </li>
</ul>
<br />
– jeden płat ciasta posmarować pesto<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-droDkx1TiQw/VoKgAGtzdqI/AAAAAAAADJM/Gbl8myH8Hg8/s1600/%2BGWIAZDA%2BMA_081399.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="301" src="http://4.bp.blogspot.com/-droDkx1TiQw/VoKgAGtzdqI/AAAAAAAADJM/Gbl8myH8Hg8/s320/%2BGWIAZDA%2BMA_081399.jpg" width="320" /></a></div>
– posypać tartym serem <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-vYIPWgdx3kA/VoKgGND9YII/AAAAAAAADJY/ZkyEUtIsUVc/s1600/%2BGWIAZDA%2BMA_081400.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="308" src="http://2.bp.blogspot.com/-vYIPWgdx3kA/VoKgGND9YII/AAAAAAAADJY/ZkyEUtIsUVc/s320/%2BGWIAZDA%2BMA_081400.jpg" width="320" /></a></div>
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-droDkx1TiQw/VoKgAGtzdqI/AAAAAAAADJM/Gbl8myH8Hg8/s1600/%2BGWIAZDA%2BMA_081399.jpg" imageanchor="1"> </a><br />
– ułożyć warstwę szynki<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-yY22pYikqqc/VoKgPdqM_KI/AAAAAAAADJk/9gBxUcGMwoI/s1600/%2BGWIAZDA%2BMA_081402.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="302" src="http://2.bp.blogspot.com/-yY22pYikqqc/VoKgPdqM_KI/AAAAAAAADJk/9gBxUcGMwoI/s320/%2BGWIAZDA%2BMA_081402.jpg" width="320" /></a></div>
– ułożyć kawałki mozarelli i pokruszyć fetę (dołożyłam też resztki sera do raclette) <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-BW7TwGPq4pQ/VoKgeo0hDoI/AAAAAAAADJ8/9t_H0g-WaEc/s1600/%2BGWIAZDA%2BMA_081416.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="304" src="http://4.bp.blogspot.com/-BW7TwGPq4pQ/VoKgeo0hDoI/AAAAAAAADJ8/9t_H0g-WaEc/s320/%2BGWIAZDA%2BMA_081416.jpg" width="320" /></a></div>
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-xjbz6eBQBOM/VoKgSonHViI/AAAAAAAADJw/Llq4C8zr9m4/s1600/%2BGWIAZDA%2BMA_081414.jpg" imageanchor="1"> </a><br />
– przykryć drugim płatem ciasta i zasklepić brzegi<br />
– naciąć ciasto co ok 1-2 cm zostawiając na środku koło<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-vsrmEtQJAw8/VoKgmtmpkwI/AAAAAAAADKI/E92x0N8L074/s1600/%2BGWIAZDA%2BMA_081420.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="365" src="http://4.bp.blogspot.com/-vsrmEtQJAw8/VoKgmtmpkwI/AAAAAAAADKI/E92x0N8L074/s400/%2BGWIAZDA%2BMA_081420.jpg" width="400" /></a></div>
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-PULn3qXmA6A/VoKgqPG_khI/AAAAAAAADKU/Pl1FVmqKF5Y/s1600/%2BGWIAZDA%2BMA_081421.jpg" imageanchor="1"> </a><br />
– skręcić każdy nacięty pasek<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-PULn3qXmA6A/VoKgqPG_khI/AAAAAAAADKU/Pl1FVmqKF5Y/s1600/%2BGWIAZDA%2BMA_081421.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="392" src="http://4.bp.blogspot.com/-PULn3qXmA6A/VoKgqPG_khI/AAAAAAAADKU/Pl1FVmqKF5Y/s400/%2BGWIAZDA%2BMA_081421.jpg" width="400" /></a></div>
– piec ok. 30 minut (góra/dół) w temperaturze 190 stopni - jeśli spód będzie zbyt mało rumiany, dopiec 10 minut dolną grzałką )ciasto musi być rumiane)<br />
– rozciąć ponownie paski jeśli w trakcie pieczenia się skleiły<br />
– podawać lekko ciepłe (można przygotować wcześniej i podgrzać w piekarniku przed podaniem)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-koxugAH0c3k/VoKhJmFi5XI/AAAAAAAADKg/h4zoW7pbRIc/s1600/%2BGWIAZDA%2BMA_081427.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="560" src="http://1.bp.blogspot.com/-koxugAH0c3k/VoKhJmFi5XI/AAAAAAAADKg/h4zoW7pbRIc/s640/%2BGWIAZDA%2BMA_081427.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Cudownego 2016!margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-28702599476095541212015-10-28T14:27:00.001+01:002015-10-28T14:27:28.649+01:00TARTELETKI Z KREMEM BAZYLIOWYM I KARMELIZOWANĄ MORELĄ CZYLI JAK NAUCZYĆ SIĘ GOTOWAĆ NA PARYSKICH TARGACH<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-p2AK9s-bIFQ/VjDEE3XYkzI/AAAAAAAADH4/5OwxCIkRP0Y/s1600/tartelette%2BabricotMA_076305.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://4.bp.blogspot.com/-p2AK9s-bIFQ/VjDEE3XYkzI/AAAAAAAADH4/5OwxCIkRP0Y/s640/tartelette%2BabricotMA_076305.jpg" width="504" /></a></div>
Od kiedy moim domem coraz częściej jest Paryż niż Warszawa przemierzam okoliczne targi w poszukiwaniu banalnych polskich warzyw (buraków z botwinką i nie uwierzycie: pietruszki). Ze wszystkich polskich smaków najbardziej brakuje mi tutaj ogórków kiszonych i włoszczyzny. Pietruszka jest tutaj warzywem dość archaicznym i zaczyna pojawiać się w menu paryskich restauracji w postaci pure jako ciekawostka porównywalna do topinamburu.<br />
Chodząc po targach trafiłam kilka miesięcy temu na "stragan" przy którym gotowali przechodnie. Zapytałam czy mogę dołączyć, lał deszcz, były wolne miejsca. W pół godziny przygotowałyśmy absolutnie obłędny deser, który spokojnie można zrobić w domu. Podawałam go wielokrotnie pomijając truskawkowy sos. Połączenie bazylii i moreli jest świetne. Dzięki temu zaczęłam dodawać bazylię do innych owoców np. do <a href="http://illucucina.blogspot.fr/2015/07/mango-i-bazylia-para-jak-malowana.html" target="_blank">mango </a><a href="https://www.blogger.com/null" target="_blank">smoothie</a>. <br />
<br />
Podaję przepis oryginalny, który znajdziecie w <a href="http://www.ffcuisine.fr/tartelettes-abricot-coulis-de-fraise-au-basilic-par-arnaud-dauvergne/" target="_blank">języku francuskim</a> na stronie La Fédération Française de Cuisine®. Organizują oni tematyczne kursy gotowania dla amatorów na paryskich targach. Terminy kursów można śledzić <a href="http://www.ffcuisine.fr/evenements/" target="_blank">pod tym linkiem</a>. Kursy są bezpłatne. Ich ogromną zaletą jest atmosfera. Gotuje się na oczach przechodniów i bywa naprawdę zabawnie.<br />
<br />
TARTELETKI Z KREMEM BAZYLIOWYM, KARMELIZOWANĄ MORELĄ I TRUSKAWKOWYM SOSEM<br />
<span style="font-size: x-small;">(przepis autorstwa Arnaud Dauvergne)</span><br />dla 10/12 osób<br /><br />KRUCHE TARTELETKI MIGDAŁOWE<br />
<ul>
<li><i>70 g mąki pszennej</i></li>
<li><i>70 g tartych migdałów</i></li>
<li><i>125 g miękkiego masła</i></li>
<li><i>70 g cukru</i></li>
<li><i>pół roztrzepanego jajka</i><i> </i></li>
<li><i>szczypta soli</i></li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-_a0sdnvCwO8/VjDDbxztbTI/AAAAAAAADHQ/rb7WyekN1Hg/s1600/tartelette%2BabricotMA_076282.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-_a0sdnvCwO8/VjDDbxztbTI/AAAAAAAADHQ/rb7WyekN1Hg/s400/tartelette%2BabricotMA_076282.jpg" width="310" /></a></div>
<i>– wymieszać wszystkie składniki, uformować kulę i włożyć do lodówki na ok. 30 minut. </i><br />
<i>– rozwałkować ciasto (posypując odrobiną mąki)<br />– wyciąć okrągłe ciasteczka (szklanką lub metalowymi krążkami)<br />– upiec na papierze do pieczenia w temperaturze 180°C przez ok. 10-12 minut. <br />– ostudzić</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-EL2lihZn_S8/VjDDhht-DVI/AAAAAAAADHY/Eo-UWE10FgE/s1600/tartelette%2BabricotMA_076287.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="305" src="http://1.bp.blogspot.com/-EL2lihZn_S8/VjDDhht-DVI/AAAAAAAADHY/Eo-UWE10FgE/s400/tartelette%2BabricotMA_076287.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
SOS TRUSKAWKOWY (opcjonalnie)<br />
<ul>
<li><i>125 g truskawek</i></li>
<li><i>40 g drobnego cukru</i></li>
<li><i>5 dużych listków bazylii</i></li>
</ul>
– truskawki umyć z szypułkami<br />
– usunąć szypułki, truskawki dusić w garnku z cukrem przez ok 2-3 minuty w średniej temparaturze<br />
– dodać bazylię po zdjęciu z ognia (płyty)<br />
– ostudzić<br />
– zmiksować <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-K_dTDOM43bA/VjDBdcJN2MI/AAAAAAAADG8/G5EYwl_rf1w/s1600/tartelette%2BabricotMA_076265.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-K_dTDOM43bA/VjDBdcJN2MI/AAAAAAAADG8/G5EYwl_rf1w/s400/tartelette%2BabricotMA_076265.jpg" width="361" /></a></div>
KARMELIZOWANE MORELE:<br />
<ul>
<li><i>10 dojrzałych moreli </i></li>
<li><i>80 g drobnego cukru</i></li>
<li><i>odrobina wody szczypta soli (w przepisie kwiat soli = fleur de sel)</i></li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-ZAKtxabyG30/VjDBTJZ4amI/AAAAAAAADG0/cnLrMisYSYw/s1600/tartelette%2BabricotMA_076260.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-ZAKtxabyG30/VjDBTJZ4amI/AAAAAAAADG0/cnLrMisYSYw/s400/tartelette%2BabricotMA_076260.jpg" width="281" /></a></div>
<i>– morele umyć i przeciąć na pół usuwając pestkę</i><br />
<i>– na patelni podgrzać cukier z odrobiną wody, poczekać aż zrobi się karmel (dość wysoka temperatura)</i><br />
<i>– na karmelu ułożyć morele od strony miąższu i zmniejszyć ogień</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-1YicORvwg6c/VjDDVMp9CyI/AAAAAAAADHI/OAguDU7zZf8/s1600/tartelette%2BabricotMA_076274.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-1YicORvwg6c/VjDDVMp9CyI/AAAAAAAADHI/OAguDU7zZf8/s320/tartelette%2BabricotMA_076274.jpg" width="312" /></a></div>
<i>– dusić pod przykrywką ok. 5 minut, potem obrócić morele i karmelizować kolejne 5 minut<br />– odstawić do ostudzenia</i><br />
<br />KREM MASCARPONE Z BAZYLIĄ:<br />
<ul>
<li><i>125 g serka mascarpone</i></li>
<li><i>60 g cukru pudru</i></li>
<li><i>5 dużyć listków bazylii </i></li>
<li><i>200 ml śmietanki 30%</i></li>
<li><i>kilka listków bazylii do przybrania</i></li>
</ul>
<i>– ubić śmietanę z mascarpone i cukrem na gęsty krem</i><br />
<i>– dodać bardzo drobno posiekaną bazylię</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-rb2Fo7NyvBg/VjDDrd-B5aI/AAAAAAAADHg/bBYbZMBJ2EU/s1600/tartelette%2BabricotMA_076290.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-rb2Fo7NyvBg/VjDDrd-B5aI/AAAAAAAADHg/bBYbZMBJ2EU/s400/tartelette%2BabricotMA_076290.jpg" width="300" /></a></div>
<i>– przełożyć do rękawa cukierniczego z otworem bez wzorków ;)</i><br />
<i>– na talerzu ułożyć tarteletkę migdałową (musi być całkowicie ostudzona, żeby krem nie spłynął)</i><br />
<i>– wycisnąć porcję kremu</i><br />
<i>– ułożyć morelę z odrobiną karmelu</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-2foLkJps8TE/VjDD2pkqP8I/AAAAAAAADHo/yP3CPcJTvAQ/s1600/tartelette%2BabricotMA_076300.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-2foLkJps8TE/VjDD2pkqP8I/AAAAAAAADHo/yP3CPcJTvAQ/s400/tartelette%2BabricotMA_076300.jpg" width="332" /></a></div>
<i>– wycisnąć małą łezkę kremu</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-_O2KffKQxy8/VjDD9ksoD1I/AAAAAAAADHw/ca6zAv44uqo/s1600/tartelette%2BabricotMA_076301.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-_O2KffKQxy8/VjDD9ksoD1I/AAAAAAAADHw/ca6zAv44uqo/s400/tartelette%2BabricotMA_076301.jpg" width="348" /></a></div>
<i> </i><br />
<i>– przybrać bazylią</i><br />
<i>– talerz przybrać sosem truskawkowym (moim zdaniem deser broni się bez niego)</i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-rE3aXpWuSV8/VjDEbjgh8TI/AAAAAAAADII/llygz4Zld3k/s1600/tartelette%2BabricotMA_076317.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-rE3aXpWuSV8/VjDEbjgh8TI/AAAAAAAADII/llygz4Zld3k/s400/tartelette%2BabricotMA_076317.jpg" width="395" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-MgZFyrpdgEo/VjDM89LZPCI/AAAAAAAADIY/awjA6T4R0Gw/s1600/tartelette%2BabricotMA_076314.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-MgZFyrpdgEo/VjDM89LZPCI/AAAAAAAADIY/awjA6T4R0Gw/s400/tartelette%2BabricotMA_076314.jpg" width="400" /></a></div>
<br />margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-67009847059003315912015-10-06T16:29:00.002+02:002015-10-06T16:33:59.405+02:00SERNIK CYTRYNOWY<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-KvSr4T3FD-0/VhPZQDiLd1I/AAAAAAAADGk/pk-0bnFkPrg/s1600/Lemon%2BCheesecake%2BMA_079712.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-KvSr4T3FD-0/VhPZQDiLd1I/AAAAAAAADGk/pk-0bnFkPrg/s640/Lemon%2BCheesecake%2BMA_079712.jpg" width="486" /></a></div>
Jesień przyszła. Czas na słońce podawane doustnie ;)<br />
To już drugi przepis cytrynowy, w którym używam <i>lemon curd </i>Marks & Spencer. Pierwsze było <a href="http://illucucina.blogspot.fr/2015/01/cytrynowe-tiramisu.html" target="_blank">cytrynowe tiramisu</a>. Zwariowałam na jego punkcie do tego stopnia, że kupuję po cztery słoiki, żeby zawsze był na półce gdy jest potrzeba szybkiego deseru. Jeśli chcecie zrobić własny <i>lemon curd</i>, przepisów w internecie jest mnóstwo. To w końcu wielki klasyk...<br />
<br />
SERNIK CYTRYNOWY<br />
<i><span style="font-size: x-small;">(przepis własny choć mało odkrywczy)</span></i><br />
<br />
• 150 g ciasteczek maślanych (we Francji używam <i>galettes bretonnes</i>)<br />
• 40 g masła<br />
<br />
– ciasteczka zmiksować i dodać roztopione masło<br />
– wyłożyć masą spód formy z papierem do pieczenia*<br />
– podpiec 10-15 minut w 180 stopniach<br />
<br />
*użyłam kwadratowej formy 20x20 cm. Jeśli forma jest większa trzeba zwiększyć składniki na spód do 200g ciastek i 50 g masła<br />
<br />
• 3 jajka<br />
• 750 g mielonego twarogu (poza Polską używam najtłustszego serka homogenizowanego (<i>quark, fromage blanc</i>), sprawdzając czy w składzie nie ma polepszaczy)<br />
• 100 g mascarpone<br />
• 100 ml mleka <br />
• 100 g cukru trzcinowego<br />
• 30 g budyniu śmietankowego<br />
• drobno otarta skórka z jednej cytryny <br />
• olejek cytrynowy<br />
<br />
• pół słoika <i>lemon curd </i>M&S <br />
<br />
– tuż przed pieczeniem składniki połączyć, aż powstanie jednolita masa<br />
– ostrożnie wylać masę serową na podpieczony spód<br />
– zmniejszyć temperaturę do 160-165C <br />
– piec około 45-50 minut, aż sernik się zetnie ale nie urośnie<br />
– wyjąć z piekarnika i wyłożyć na ciepły sernik cienką masę<i> lemon curd</i><br />
– chłodzić przez kilka godzin <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-jrSFpveF6BM/VhPZQOG3bjI/AAAAAAAADGo/C1U8xTBm3j0/s1600/Lemon%2BCheesecake%2BMA_079710.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="628" src="http://3.bp.blogspot.com/-jrSFpveF6BM/VhPZQOG3bjI/AAAAAAAADGo/C1U8xTBm3j0/s640/Lemon%2BCheesecake%2BMA_079710.jpg" width="640" /></a></div>
margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-52934981963160391842015-09-22T09:34:00.000+02:002015-09-22T09:36:01.096+02:00KURCZAK Z WERBENĄ CYTRYNOWĄ, GRUSZKĄ I MŁODĄ CEBULKĄWerbena jest w moim życiu od ponad 25 lat. We Francji jest jak nasza melisa, serwowana jako herbatka ziołowa. Bardziej wtajemniczeni robią z niej <a href="http://illucucina.blogspot.com/2009/09/wspomnienie-kraju-baskow-czyli-nalewka.html" target="_blank">nalewki</a>, używają w deserach (polecam wpis o werbenie i <a href="http://illucucina.blogspot.com/2012/10/malina-werbena-prasowka-czyli-jak.html" target="_blank">przepis na maliny z werbeną</a>). Ma twarde i dość ostre liście, więc trudno ją serwować na surowo, ale jej aromat jest tak mocny, że nawet w wersji suszonej spełnia swoje zadanie.<br />
<br />
Długo szukałam inspiracji na danie słone z werbeną i okazało się, że rezultaty są jeszcze ciekawsze niż na słodko. Tak powstał przepis na kurczaka z werbeną<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-z3hsbMT9uW8/VgEBHw2nvrI/AAAAAAAADGQ/QAKd5kcUV4k/s1600/Verbena%2Bchicken%2BMA_079025.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="528" src="http://1.bp.blogspot.com/-z3hsbMT9uW8/VgEBHw2nvrI/AAAAAAAADGQ/QAKd5kcUV4k/s640/Verbena%2Bchicken%2BMA_079025.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
KURCZAK Z WERBENĄ, GRUSZKĄ I MŁODĄ CEBULKĄ<br />
<span style="font-size: x-small;">(przepis własny)</span> <br />
– cały kurczak<br />
– 3 gałązki werbeny<br />
– skórka z jednej cytryny <br />
– 2-3 gruszki<br />
– gruba sól<br />
– ziele angielskie<br />
– kieliszek słodkiego wina (użyłam różowego Pineau des Charentes)<br />
– pęczek młodej cebulki<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-6j3oHUs6wUs/VgEA-arcRNI/AAAAAAAADFo/Fg7Kqo_h63U/s1600/Verbena%2Bchicken%2BMA_079011.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="258" src="http://3.bp.blogspot.com/-6j3oHUs6wUs/VgEA-arcRNI/AAAAAAAADFo/Fg7Kqo_h63U/s400/Verbena%2Bchicken%2BMA_079011.jpg" width="400" /></a></div>
<i>• zdjemujemy liście z łodyg werbeny i wkładamy je pod skórę kurczaka</i><br />
<i>• polewamy połową wina </i><br />
<i>• posypujemy grubą solą i skórką z cytryną</i><br />
<i>• marynujemy w lodówce ok. godziny (opcjonalnie)</i><br />
<i>• nagrzewamy garnek żeliwny przez ok. 15 minut w 220C</i><br />
<i>• wkładamy kurczaka piersią do dołu wraz z winem do nagrzanego garnka żeliwnego, możemy ułożyć kilka listków werbeny na wierzchu</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-fe-BD_vTxu4/VgEBCQvqslI/AAAAAAAADGA/-_OEs9l53Tw/s1600/Verbena%2Bchicken%2BMA_079017.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://4.bp.blogspot.com/-fe-BD_vTxu4/VgEBCQvqslI/AAAAAAAADGA/-_OEs9l53Tw/s640/Verbena%2Bchicken%2BMA_079017.jpg" width="468" /></a></div>
<i>• pieczemy z przykrywką ok. 30 minut</i><br />
<i>• odwracamy kurczaka piersią do góry i ukladamy gruszki i całe cebulki (przy pierwszym podejściu do przepisu gruszki włożyłam na początku pieczenia i było to zdecydowanie za wcześnie)</i><br />
<i>• pieczemy kolejne 30 minut polewając co jakiś czas sosem</i><br />
<i>• jeśli nie mamy garnka żeliwnego pieczemy w naczyniu żaroodpornym w 200C i często polewamy kurczaka sosem, gruszki i cebulki dodajemy 15 minut przed końcem pieczenia</i><br />
<i>• mały kurczak wymaga ok. godziny w piekarniku, duży trochę więcej (gdy mam więcej gości piekę dwa kurczaki ok. 1.2 kg)</i><br />
<i>• jeśli zostanie nam sos, można go wykorzystać do kaszotto lub do kaszki couscous </i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-6zdw06jNHJY/VgEBFR2d_HI/AAAAAAAADGI/QFpafibg1XI/s1600/Verbena%2Bchicken%2BMA_079021.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="534" src="http://1.bp.blogspot.com/-6zdw06jNHJY/VgEBFR2d_HI/AAAAAAAADGI/QFpafibg1XI/s640/Verbena%2Bchicken%2BMA_079021.jpg" width="640" /></a></div>
<br />margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-52131080571962283132015-07-07T11:02:00.000+02:002015-07-07T11:04:15.412+02:00MANGO I BAZYLIA - PARA JAK MALOWANAMoja pasja do smoothies narodziła się w Tajlandii. Choć każdy przezorny unika ich w Azji, bo lód, bo owoce myte nie w tej wodzie... przy 40 stopniach rozsądek idzie w odstawkę.<br />
Nie trzeba jednak jechać do Azji, żeby mieć dojrzałe owoce. Przy tych upałach mango kupione w supermarkecie, zamienia się w dojrzały mus po 2 dniach. Bazylię jako dodatek do owoców próbowałam ostatnio w kremie mascarpone i w towarzystwie karmelizowanych moreli. Tym razem dodałam bazylię do mango i trudno mi będzie już wyobrazić sobie ten owoc bez niej. Jest w tej parze niezła chemia (nie mylić z chemią spożywczą).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-yxgODXk-9Ic/VZuU7peAWNI/AAAAAAAADFA/Je9TFkmbWOw/s1600/MANGO%2BBASIL%2BSMOOTHIE%2BMA_077029.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-yxgODXk-9Ic/VZuU7peAWNI/AAAAAAAADFA/Je9TFkmbWOw/s640/MANGO%2BBASIL%2BSMOOTHIE%2BMA_077029.jpg" width="438" /></a></div>
<br />
SMOOTHIE Z MANGO POMARAŃCZY I BAZYLII<br />
<span style="font-size: x-small;">(przepis własny) </span><br />
<ul>
<li><i>1 bardzo dojrzałe mango</i></li>
<li><i>sok wyciśnięty z dwóch pomarańczy</i></li>
<li><i>7 dużych listków bazylii</i></li>
<li><i>kilka kostek lodu (szklanka ok 200 ml)</i></li>
</ul>
<i>– Wszystko zmiksować w koktajlowej misie (z połową lodu)</i><br />
<i>– Lód dodawać stopniowo i jego ilość wymierzyć na smak :) </i><br />
<i>– Podawać zaraz po zmiksowaniu </i>margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-40229567166430605172015-06-30T18:52:00.000+02:002015-06-30T18:53:38.370+02:00RABARBAR BEZ CIASTANa lato, na słodko, na zimno, na szybko. I ładnie, i prosto, i od niechcenia.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-l9BFuGqSqnM/VZLInDtjtcI/AAAAAAAADEw/Hl5iDzNU_6Y/s1600/Document%2BName%2BRABARBAR.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="588" src="http://3.bp.blogspot.com/-l9BFuGqSqnM/VZLInDtjtcI/AAAAAAAADEw/Hl5iDzNU_6Y/s640/Document%2BName%2BRABARBAR.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
RABARBAR W SZKLANKACH Z SERKIEM WANILIOWYM<br />
<i>(porcja na 8 szklanek 150 ml)</i><br />
<br />
• kilogram serka homogenizowanego<br />
• cukier wanilinowy (pasuje bardziej niż prawdziwa wanilia) ok 100 g lub więcej <br />
• cukier trzcinowy<br />
• 1 kg rabarbaru<br />
<br />
– serek wymieszać z cukrem waniliowym. Dodać go tyle, żeby serek był odpowiednio słodki czyli według uznania. Można pomieszać cukier wanilionowy z trzcinowym. Schłodzić.<br />
– rabarbar pokroić w kostkę i udusić na szerokiej patelni z cukrem trzcinowym (dodawać go stopniowo, gdyż jego ilość zależy bardzo od kwaśności rabarbaru). Schłodzić.<br />
– do szklanek nałożyć 2 czubate łyżki serka i 1.5 łyżki rabarbaru (po 2 warstwy)<br />
– szklanki zabezpieczyć folią spożywczą i schłodzić jeśli deser nie będzie podawany odrazu (można go przechowywać ok. 2 dni)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-EidtD2Ft5DU/VZLIl0sKA9I/AAAAAAAADEo/KusZLFoUJVY/s1600/MA_076419%2BRABARBAR.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-EidtD2Ft5DU/VZLIl0sKA9I/AAAAAAAADEo/KusZLFoUJVY/s640/MA_076419%2BRABARBAR.jpg" width="472" /></a></div>
<br />A jeśli już ktoś musi piec... to <a href="http://illucucina.blogspot.fr/2014/10/najprostsze-ciasto-swiata-rabarberka.html" target="_blank">rabarberka</a>.<br />
<br />
<br />margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-59432306494291392212015-06-05T16:13:00.000+02:002015-06-05T17:44:48.649+02:00CYTRYNOWE KWADRATY I BASEN ARCACHONFrancja jest krajem, który mnie zadziwia i zachwyca, zniechęca i kusi. Kiedyś nie rozumiałam ojca rodziny, w której byłam au pair, który konsekwentnie odmawiał spędzania wakacji poza krajem. Wyjątek robił jedynie dla... Francji egzotycznej. Od tamtego czasu minęło wiele lat. Francję poznaję z roku na rok coraz lepiej. Jej arogancja mnie oburza, elegancja i kultura wizualna mnie fascynuje, ale bezdyskusyjnie jest to jeden z najpiękniejszych i najbardziej różnorodnych krajów Europy. Od Morza Pólnocnego, przez Ocean, do Morza Śródziemnego, przez rzeki, jeziora, góry te niższe i te wysokie, zamki, pałace, kamienice, mosty... zawsze się nimi zachwycam i chcę poznawać więcej. I coraz bardziej rozumiem Fyderyka, który chciał co roku spędzać wakacje tylko w swojej ojczyźnie :)<br />
Dzięki temu, że maj jest miesiącem najdłuższych weekendów współczesnej Europy, trafiłam na kolejne geograficzne perły na mapie Francji, które warto odwiedzić. <br />
<br />
Miłośnikom ostryg, białego piasku, zimnego oceanu, żeglugi i pięknej architektury polecam basen Arcachon.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-IZJ82bHz_l4/VXGpN-dWMjI/AAAAAAAADDU/rv_IYujiJR0/s1600/%2BArcachon%2BMA_075955.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://3.bp.blogspot.com/-IZJ82bHz_l4/VXGpN-dWMjI/AAAAAAAADDU/rv_IYujiJR0/s640/%2BArcachon%2BMA_075955.jpg" width="394" /></a></div>
Koniecznie trzeba się wybrać do ostrygowej osady na Cap Ferret i spróbować owoców morza w zapierającej dech w piersiach scenerii.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-SSo48XKJl5M/VXGpUTxwY8I/AAAAAAAADDc/1MIOCPlyOKU/s1600/%2BArcachon%2BMA_075960.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="http://1.bp.blogspot.com/-SSo48XKJl5M/VXGpUTxwY8I/AAAAAAAADDc/1MIOCPlyOKU/s640/%2BArcachon%2BMA_075960.jpg" width="640" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-gzSd8Z5YWpg/VXGpjRv4tBI/AAAAAAAADDo/WA88yuAWqx0/s1600/%2BArcachon%2BMA_075938.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://1.bp.blogspot.com/-gzSd8Z5YWpg/VXGpjRv4tBI/AAAAAAAADDo/WA88yuAWqx0/s640/%2BArcachon%2BMA_075938.jpg" width="426" /></a></div>
Urocze Arcachon, rezydencje w Pyla sur Mer i ogromna wydma Dune de Pyla - to wszystko można zwiedzić w jeden długi weekend.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-2Q3f6IcnuSM/VXGqF9df3SI/AAAAAAAADDw/oC3pLSmDifg/s1600/%2BArcachon%2BMA_076017.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="http://3.bp.blogspot.com/-2Q3f6IcnuSM/VXGqF9df3SI/AAAAAAAADDw/oC3pLSmDifg/s640/%2BArcachon%2BMA_076017.jpg" width="640" /></a></div>
Wydmę, można przejść pieszo lecz przyjemnie ją podziwiać leżąc na leżaku z kieliszkiem białego wina w najsłynniejszej restauracji w okolicy:<a href="http://www.lacoorniche-pyla.com/" target="_blank"> La Corniche</a>. Wnętrza zaprojektowane przez Starcka. Lecz to widok robi największe wrażenie i dla niego warto tam pójść.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-WkdqxvHrqXs/VXGqQt0UIhI/AAAAAAAADD4/ILy1fwTrr2w/s1600/PYLA%2BS%2BM%2BMA_075697.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" src="http://1.bp.blogspot.com/-WkdqxvHrqXs/VXGqQt0UIhI/AAAAAAAADD4/ILy1fwTrr2w/s640/PYLA%2BS%2BM%2BMA_075697.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-yZwbdj2U0iE/VXGqUzwGjmI/AAAAAAAADEA/S9Ll5KmFtT4/s1600/PYLA%2BS%2BM%2BMA_075714.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-yZwbdj2U0iE/VXGqUzwGjmI/AAAAAAAADEA/S9Ll5KmFtT4/s640/PYLA%2BS%2BM%2BMA_075714.jpg" width="464" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
A w okolicach piękne jezioro w Sanguinet, gdzie zatrzymaliśmy się w domu prowadzonym z duszą, gdzie kuchnia pachnie topionym masłem i karmelem, a gospodyni przyrządza śniadania, po których do końca dnia można nic nie jeść.<a href="http://leseauxquirient.fr/?lang=en" target="_blank"> Les Euax Qui Rient </a>było odkryciem przypadkowym, chciałam uciec od luksusowego Arcachon. Znalazłam pokój z widokiem na jezioro i cudowny spokój.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-9ZN3PnaYSDg/VXGrGPnvB2I/AAAAAAAADEM/fN6RU4gJ4yI/s1600/Sanguinet%2BMA_075776.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="287" src="http://4.bp.blogspot.com/-9ZN3PnaYSDg/VXGrGPnvB2I/AAAAAAAADEM/fN6RU4gJ4yI/s400/Sanguinet%2BMA_075776.jpg" width="400" /></a></div>
Najcenniejszym odkryciem było jednak to ciasto: cytrynowe, na maślanym spodzie, bez bezy. Przepis dostałam od gospodyni. Zmniejszyłam tylko ilość cukru i zamieniłam go na trzcinowy. Bardzo uzależniające i idealne na upały z zimną herbatą. Dziękuję Anne. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-uUGRGchA2oE/VXGsIp_NpxI/AAAAAAAADEY/ZymUzPsmBpQ/s1600/LEMON%2BSQUARES%2BMA_076409.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="http://2.bp.blogspot.com/-uUGRGchA2oE/VXGsIp_NpxI/AAAAAAAADEY/ZymUzPsmBpQ/s640/LEMON%2BSQUARES%2BMA_076409.jpg" width="486" /></a></div>
<br />
CYTRYNOWE KWADRATY<br />
<br />
<i>ciasto: </i><br />
<i>• 125g miękkiego masła</i><br />
<i>• szczypta soli</i><br />
<i>• 40g drobnego cukru </i><br />
<i>• 150g mąki </i><br />
<br />
<i>- wszystkie składniki wymieszać na jednolitą masę</i><br />
<i>- piekarnik nagrzać do 180C</i><br />
<i>- ciasto wyłożyć na formę ok 30x40cm i palcami równomiernie je rozprowadzić</i><br />
<i>- piec 15 minut </i><br />
<i><br /></i>
<i>masa cytrynowa: </i><br />
<i>• 3 cytryny (niewoskowane, najlepiej bio)</i><br />
<i>• 150 g drobnego cukru </i><br />
<i>• 3 jajka</i><br />
<i>• 2 łyżki stołowe mąki</i><br />
<i><br /></i>
<i>- otrzec skórkę z cytryny i wymieszać ją z jednym jajkiem i 2 łyżkami mąki</i><br />
<i>- dodać cukier, 2 jajka i miksować</i><br />
<i>- dodać sok wyciśniety z 3 cytryn (ok 100ml)</i><br />
<i>- ostrożnie wylać na podpieczone ciasto i piec kolejne 20 minut</i><br />
<i>- ostudzić<br />- podawać z cukrem pudrem lub bez ornamentów</i>margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-9105369339715433752015-05-19T18:28:00.002+02:002015-05-19T18:28:25.760+02:00RYBA W SOSIE MUSZTARDOWO-ŚMIETANOWYM <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-KlCgHOGGBXk/VVtjfWPeMHI/AAAAAAAADCs/W0uB60z9b5A/s1600/%25232890%2BPCLB%2BMA_075421.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="281" src="http://4.bp.blogspot.com/-KlCgHOGGBXk/VVtjfWPeMHI/AAAAAAAADCs/W0uB60z9b5A/s400/%25232890%2BPCLB%2BMA_075421.jpg" width="400" /></a></div>
Paryskie targi obfitują w ryby i owoce morza. Dostępność i jakość produktów nie jest tutaj problemem. Wystarczy mieć duży budżet.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-yJP_-RqcbNc/VVtj4D159CI/AAAAAAAADC0/QkhtlhvsbwM/s1600/%25232890%2BPCLB%2BMA_075428.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="266" src="http://2.bp.blogspot.com/-yJP_-RqcbNc/VVtj4D159CI/AAAAAAAADC0/QkhtlhvsbwM/s400/%25232890%2BPCLB%2BMA_075428.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-77ucX0nDfyk/VVtjbyqg-iI/AAAAAAAADCk/Dge8HEVWUag/s1600/%25232890%2BPCLB%2BMA_075420.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="223" src="http://4.bp.blogspot.com/-77ucX0nDfyk/VVtjbyqg-iI/AAAAAAAADCk/Dge8HEVWUag/s400/%25232890%2BPCLB%2BMA_075420.jpg" width="400" /></a></div>
W poszukiwaniu ciekawych smaków morza, które nie rujnują portfela trafiłam na doskonałą rybę z rodziny dorszowatych - <i>julienne </i>(molva molva). W przepisie można ją zastąpić zwykłym dorszem, choć ten nie ma tak ciekawego smaku jak <i>julienne</i>. Ryba nie kurczy się podczas pieczenia i nie rozpada. I świetnie komponuje się ze śmietanowo-musztardowym sosem. Zupełnie tak jak <a href="http://illucucina.blogspot.fr/2011/11/krolik-w-sosie-musztardowo-smietanowym.html" target="_blank">królik</a> ;)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-arVvkCNl6w4/VVtilcLj1YI/AAAAAAAADCY/5tEQUiKXhV0/s1600/JULIENNE%2BMA_074028.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="390" src="http://3.bp.blogspot.com/-arVvkCNl6w4/VVtilcLj1YI/AAAAAAAADCY/5tEQUiKXhV0/s640/JULIENNE%2BMA_074028.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<i>JULIENNE </i>W SOSIE MUSZTARDOWO-ŚMIETANOWYM<br />
Z TYMIANKIEM I SKÓRKĄ Z CYTRYNY<br />
(porcja dla dwóch osób) <br />
<br />
- 300-400g filetów <i>julienne </i>(lub innej białej zwartej ryby) <br />
- 150 ml gęstej śmietany 18%<br />
- łyżka francuskiej musztardy gruboziarnistej (moutarde a l'ancienne)<br />
- kilka gałązek tymianku<br />
- łyżeczka słonego masła <br />
- szczypta grubej soli morskiej<br />
- skórka otarta z połowy cytryny<br />
<br />
• w naczyniu żaroodpornym ułożyć kawałki masła, połowę tymianku i skórki z cytryny<br />
• posypać odrobiną soli<br />
• ułożyć na tym rybę<br />
• wierzch ryby lekko posolić grubą solą i pokryć sosem (mieszanka musztardy i śmietany)<br />
• posypać pozostałym tymiankiem i skórką z cytryny<br />
• piec w temperaturze 180 stopni ok. 15 minut.<br />
• podawać z domowym pure (np. <a href="http://illucucina.blogspot.fr/2014/11/cytrynowe-mielone-z-machewka-indyk-na.html" target="_blank">pietruszkowo-ziemniaczanym</a>)margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-15210308876357774102015-04-04T19:21:00.002+02:002015-04-05T14:50:59.134+02:00MAZUREK Z PIJANĄ ŚLIWKĄ I KAJMAKIEMKto zna cukiernię Lukullus, pewnie zna ciasto, którego dzieciom lepiej nie serwować. Okazuje się, że nie tylko mnie ono oczarowało. Zanim trafiłam na próbę <a href="http://whiteplate.com/2010/04/mazurek-dla-doroslych/" target="_blank">Liski</a> przełożenia wspomnienia z ciastka dla dorosłych na mazurek, moja improwizacja była już w piekarniku. <br />
<br />
MAZUREK Z PIJANĄ ŚLIWKĄ I KAJMAKIEM NA ORZECHOWYM SPODZIE<br />
<br />
<i>CIASTO: </i><br />
<i>- 70g mielonych orzechów włoskich </i><br />
<i>- 60 + 60 g cukru trzcinowego</i><br />
<i>- 75 g miękkiego masła</i><br />
<i>- 50 g masła orzechowego</i><br />
<i>- 130 g mąki pszennej</i><br />
<i>- 1 jajko</i><br />
<i>- skórka z jednej cytryny</i><br />
<i><br /></i>
<i>MASA ŚLIWKOWA: </i><br />
<i>- 300 g śliwki suszonej</i><br />
<i>- 1 łyżka mało słodkich powideł śliwkowych</i><br />
<i>- 150 ml śliwowicy</i><br />
<i><br /></i>
<i>MASA KAJMAKOWA: </i><br />
<i>- puszka masy kajmakowej (400 g)</i><br />
<i>- 25 g masła</i><br />
<i><br /></i>
<i>• orzechy zmielić w malakserze, dodać 60 g cukru</i><br />
<i>• masło utrzeć z 60 g cukru, dodać masło orzechowe i dalej ucierać, dodać jajko</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-UUj4EL8T6Jg/VSAbyAHLi_I/AAAAAAAADAs/UNwKHFIO1J4/s1600/MAZUREK%2BIMG_4373.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-UUj4EL8T6Jg/VSAbyAHLi_I/AAAAAAAADAs/UNwKHFIO1J4/s1600/MAZUREK%2BIMG_4373.jpg" height="400" width="351" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-nzGdoMBU99k/VSAbzT3XF_I/AAAAAAAADA0/0-wXLfTpOko/s1600/MAZUREK%2BIMG_4376.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-nzGdoMBU99k/VSAbzT3XF_I/AAAAAAAADA0/0-wXLfTpOko/s1600/MAZUREK%2BIMG_4376.jpg" height="400" width="331" /></a></div>
<i>• dodać orzechy z cukrem, mąkę i skórkę z cytryny </i><br />
<i>• wyłożyć wyrobione ciasto na blachę z papierem do pieczenia</i><br />
<i>• piec 30 minut w temperaturze 180 stopni</i><br />
<i>• śliwki zalać 100 ml śliwowicy, dolać odrobinę wody żeby przykryło śliwki, zagotować, przykryć i odstawić aż nasiąkną</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-lf248tNisQs/VSAcAi6gkJI/AAAAAAAADBE/QUeSmKk2vOk/s1600/MAZUREK%2BIMG_4383.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-lf248tNisQs/VSAcAi6gkJI/AAAAAAAADBE/QUeSmKk2vOk/s1600/MAZUREK%2BIMG_4383.jpg" height="240" width="320" /></a></div>
<i>• odłożyć kilka śliwek do przystrojenia, a resztę zmiksować z powidłami i 50 ml śliwowicy </i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-jz8U2A0LWP8/VSAcFdD_PJI/AAAAAAAADBM/Vl1ZO3VKzxU/s1600/MAZUREK%2BIMG_4385.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-jz8U2A0LWP8/VSAcFdD_PJI/AAAAAAAADBM/Vl1ZO3VKzxU/s1600/MAZUREK%2BIMG_4385.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<i>• wyłożyć na kruchy spód</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-NPb0Vm8yi4s/VSAcNpMPsrI/AAAAAAAADBU/6T2lTKu0pGw/s1600/MAZUREK%2BIMG_4386.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-NPb0Vm8yi4s/VSAcNpMPsrI/AAAAAAAADBU/6T2lTKu0pGw/s1600/MAZUREK%2BIMG_4386.jpg" height="320" width="320" /></a></div>
<i>• masło rozpuścić i dodać kajmak, kiedy będzie w miarę płynny wyłożyć na masę śliwkową<br />• podawać lekko schłodzony</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-TdKfh2cNyCs/VSAcPwztpsI/AAAAAAAADBc/InPk_ftVwzU/s1600/MAZUREK%2BIMG_4390.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-TdKfh2cNyCs/VSAcPwztpsI/AAAAAAAADBc/InPk_ftVwzU/s1600/MAZUREK%2BIMG_4390.jpg" height="400" width="400" /></a></div>
<i><br /></i>
<i>Dla poszukujących pomysłów na świąteczne menu: </i><br />
<a href="http://illucucina.blogspot.com/2010/04/barszcz-chrzanowy-mojej-mamy.html" target="_blank"><i>BARSZCZ CHRZANOWY</i></a><br />
<a href="http://illucucina.blogspot.com/2010/05/pascha-z-czekoladowym-akcentem.html" target="_blank"><i>PASCHA</i></a><br />
<i><a href="http://illucucina.blogspot.com/2010/04/jajka-nadziewanei-domowy-majonez.html" target="_blank">JAJKA NADZIEWANE PIECZARKAMI</a> </i><br />
<i>i najłatwiejsze <a href="http://illucucina.blogspot.com/2008/09/placek-drodowy.html" target="_blank">ciasto drożdżowe</a></i><br />
<i>I najważniejszy na święta: <a href="http://illucucina.blogspot.com/2012/03/chleb-na-zakwasie-z-figami-i-orzechami.html" target="_blank">domowy chleb na zakwasie</a> </i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-gvxaSuIzo2g/VSEvoL1DyOI/AAAAAAAADBs/R3U_Uc1KcU4/s1600/Wielkanoc%2B2015.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-gvxaSuIzo2g/VSEvoL1DyOI/AAAAAAAADBs/R3U_Uc1KcU4/s1600/Wielkanoc%2B2015.jpg" height="480" width="640" /></a></div>
<i><br />Z życzeniami słońca i dystansu... </i><br />
<br />margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-38512266093147993522015-03-26T19:43:00.000+01:002015-04-07T09:32:20.490+02:00RYBA W ZALEWIE, MAŚLE CZY W POMARAŃCZACHOtoż... jedno, drugie i trzecie...<br />
<br />
Jako Pomorzanka, żeby się nie chwalić zachodnia, rzadko mogę się cieszyć rybami w stolicy (i tej i tamtej). Żadna bowiem nad morzem nie leży, a ryba smakuje mi jednak najlepiej tam gdzie wody w bród.<br />
<br />
Do głowy mi nie przyszło, że stolica (ta pierwsza ojczysta), w której spędziłam dużą część dorosłego życia, ma tak wiele do zaoferowania w materii stworzeń posiadających ości. Oświecenie przyszło za sprawą projektu o nazwie przewrotnej, lecz bardzo trafionej: <a href="http://rybawzalewie.pl/" target="_blank">RYBA W ZALEWIE</a>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-5ZwUHknnswY/VRQXMVhTXWI/AAAAAAAADAM/4ZZskJnUT1I/s1600/%232638%2Bryba_01_okladka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-5ZwUHknnswY/VRQXMVhTXWI/AAAAAAAADAM/4ZZskJnUT1I/s1600/%232638%2Bryba_01_okladka.jpg" height="640" width="516" /></a></div>
Projekt ten powstał aby promować Zalew Zegrzyński, a w szczególności jego <a href="http://rybawzalewie.pl/gatunki/" target="_blank">zasoby rybne</a>. A jest w czym wybierać. <a href="http://www.bookamore.pl/" target="_blank">Fundacja BOOKAMORE</a>, zorganizowała w 2014 roku <a href="http://rybawzalewie.pl/festiwal-ryb/" target="_blank">Festiwal Ryb</a>, ale wydała też <a href="http://rybawzalewie.pl/home/" target="_blank">książkę</a> kucharską będącą jednocześnie atlasem oraz kompendium wiedzy na temat ryb słodkowodnych. Znajdziecie w niej kilkadziesiąt przepisów 15 autorów - znanych szefów kuchni, takich jak Marta Gessler, Agata Wojda, Karol Okrasa, Aleksander Baron, ale też blogerów: Elizy Mórawskiej (White Plate) i Małgosi Minty (Minta Eats). Z książki nauczycie się jak sprawiać ryby, poznacie historię zalewu i ciekawostki dotyczące tego największego zbiornika wodnego Mazowsza.<br />
<br />
Jest tam też mój przepis na lina w maśle pomarańczowym.<br />
<br />
Zainteresowanych książką proszę o kontakt bezpośrednio z <a href="https://www.facebook.com/pages/FUNDACJA-BOOKAMORE/160040914063358?fref=ts" target="_blank">Fundacją BOOKAMORE</a>: fundacja@bookamore.pl<br />
Aktualności projektu możecie też śledzić na <a href="https://www.facebook.com/rybawzalewie" target="_blank">fanpage'u Ryba z Zalewie</a>. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-bV8m2X18TDY/VRQXV8ey0VI/AAAAAAAADAU/tdif7PLHwQ0/s1600/%232638%2Bryba_w_zalewie%2BLIN.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-bV8m2X18TDY/VRQXV8ey0VI/AAAAAAAADAU/tdif7PLHwQ0/s1600/%232638%2Bryba_w_zalewie%2BLIN.jpg" height="396" width="640" /></a></div>
<br />
LIN W MAŚLE POMARAŃCZOWYM<br />
<br />
<i>- 4 filety z lina</i><br />
<i>- olej (najlepiej z pestek winogron)</i><br />
<i>- łyżeczka masła do smażenia</i><br />
<i>- mąka</i><br />
<i>- sól</i><br />
<br />
<i>Rybę osusz, posól i lekko obtocz w mące. Na patelni rozpuść olej (najlepszy jest </i><br />
<i>z pestek winogron) z odrobiną masła. Rybę lekko podsmaż. </i><br />
<i>W trakcie smażenia posmaruj filety sosem i oprósz skórką z cytryny (jedna łyżka na filet). </i><br />
<br />
<i>SOS: </i><br />
<i>- 150 ml świeżo wyciśniętego soku</i><i> z pomarańczy</i><br />
<i>- 250 ml dobrego bulionu</i><br />
<i>- skórka z 1/4 cytryny (jak najdrobniej starta)</i><br />
<i>- 90 g masła</i><br />
<i>- 2 nakrętki koniaku lub brandy</i><br />
<i>- szczypta soli</i><br />
<br />
<i>Sok i bulion doprowadź do wrzenia. Zredukuj trzykrotnie, dodaj masło<br />i szczyptę skórki z cytryny (poczekaj, aż się rozpuści) dodaj koniak lub<br />brandy i gotuj na średnim ogniu ok. 2 minut. Sos jest najlepszy gdy<br />redukuje się go do konsystencji mocno maślanej. Dodaj soli jeśli potrzeba.</i><br />
<br />
<i>PUREE Z BATATÓW Z ESTRAGONEM </i><i> </i><br />
<i>- bataty i ziemniaki (żółte odmiany</i><i> są najlepsze)</i><i> w proporcji 1:1</i><br />
<i>- łyżka masła</i><br />
<i>- sól</i><br />
<i>- garść świeżego estragonu </i><br />
<br />
<i>Bataty i ziemniaki obierz i pokrój w grubą kostkę. Ugotuj w osolonej<br />wodzie. Gdy będą miękkie, ugnieć na purée, dodaj pokrojony świeży<br />estragon i łyżkę masła. Purée można też zrobić bez masła.</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-62682054961749300002015-03-05T16:44:00.000+01:002015-03-05T17:19:27.967+01:00ZUPA Z PIECZONEJ PIETRUSZKI <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-8UE1wAxPTJc/VPhz6V4t1RI/AAAAAAAAC_U/I7RDp5EckBQ/s1600/ZUPA%2BPIETRUSZKA%2BMA_072676.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-8UE1wAxPTJc/VPhz6V4t1RI/AAAAAAAAC_U/I7RDp5EckBQ/s1600/ZUPA%2BPIETRUSZKA%2BMA_072676.jpg" height="632" width="640" /></a></div>
Mądre książki o zdrowym żywieniu mówią, że najlepiej jest jeść produkty lokalne i sezonowe. W Polsce zimą króluje włoszczyzna, cebula i ziemniaki. Choć te produkty wydają się mało inspirujące od lat wierzę, że można z nich przygotować potrawy bardzo oryginalne i różnorodne (np. <a href="http://illucucina.blogspot.fr/2014/01/zimowe-curry-z-polskich-warzyw.html" target="_blank">curry z pieczonych polskich warzyw</a>). Pietruszkę doceniam dopiero po wielu podróżach, gdzie okazała się warzywem luksusowym i trudnym do zdobycia. Kiedy jestem w Polsce, kupuje jej dużo i wykorzystuje prawie w każdym daniu. Najlepiej smakuje mi w <a href="http://illucucina.blogspot.fr/2014/11/cytrynowe-mielone-z-machewka-indyk-na.html" target="_blank">pure z ziemniakami</a> albo w formie <a href="http://illucucina.blogspot.fr/2012/04/pieczone-warzywa-i-co-dalej.html" target="_blank">pieczonej w piekarniku</a>. Tym razem w roli głównej i lekkiej.<br />
<br />
ZUPA Z PIECZONEJ PIETRUSZKI<br />
<span style="font-size: x-small;">(przepis własny)</span><br />
<br />
<i>- 3 korzenie pietruszki</i><br />
<i>- 2 cebule</i><br />
<i>- 3-4 ząbków czosnku (nieobranych)</i><br />
<i>- 4 średnie ziemniaki (żółte sałatkowe)</i><br />
<i>- oliwa</i><br />
<i>- gruba sól morska</i><br />
<i>- litr domowego rosołu (może być warzywny)</i><br />
<i>- szczypta gałki muszkatołowej</i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-N-vBa2-DwR8/VPh01EtvetI/AAAAAAAAC_c/wiy-4BUL2rk/s1600/ZUPA%2BPIETRUSZKOWA%2BMA_072661.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-N-vBa2-DwR8/VPh01EtvetI/AAAAAAAAC_c/wiy-4BUL2rk/s1600/ZUPA%2BPIETRUSZKOWA%2BMA_072661.jpg" height="640" width="504" /></a></div>
<br />
OLIWA ZIOŁOWA:<br />
<br />
<i>- pół pęczka natki pietruszki</i><br />
<i>- pół pęczka kolendry (opcjonalnie)</i><br />
<i>- 1 cebula i ząbek czosnku pozostałe z pieczenia</i><br />
<i>- oliwa</i><br />
<i>- sól </i><br />
<br />
• cebule i pietruszkę kroimy na pół (wzdłuż) i układamy na blasze z papierem do pieczenia<br />
• dokładamy czosnek i obrane ziemniaki podzielone na 4 części <br />
• skrapiamy oliwą i posypujemy grubą solą<br />
• pieczemy w piekarniku na 180-190 stopniach, aż ziemniaki będą miękkie<br />
• odkładamy dwie połówki cebuli i 1 ząbek czosnku<br />
• miksujemy rozdrabniaczem rosół z pozostałymi upieczonymi warzywami (zdejmujemy pierwsza skórkę z cebuli i obieramy czosnek)<br />
• doprawiamy gałką muszkatołową i solą jeśli trzeba <br />
<br />
Podajemy z oliwą zmiksowaną z natką pietruszki, kolendry, pieczoną cebulą, czosnkiem i solą.<br />
<br />
Byle do wiosny...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-zEmyK3DlOko/VPh1DjVaovI/AAAAAAAAC_k/YqJDyq-HnNA/s1600/ZUPA%2BPIETRUSZKOWA%2BMA_072671.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-zEmyK3DlOko/VPh1DjVaovI/AAAAAAAAC_k/YqJDyq-HnNA/s1600/ZUPA%2BPIETRUSZKOWA%2BMA_072671.jpg" height="640" width="500" /></a></div>
<br />
<br />
<br />margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-83966920771541633952015-01-19T16:15:00.000+01:002015-01-19T16:26:07.025+01:00URODZINOWE RESZTKITaka sytuacja ;)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-ueBeM_b2w-c/VL0h_6fVPVI/AAAAAAAAC9Q/HPO2P4YJyAs/s1600/BDAy%2Bleftovers.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-ueBeM_b2w-c/VL0h_6fVPVI/AAAAAAAAC9Q/HPO2P4YJyAs/s1600/BDAy%2Bleftovers.jpg" height="640" width="598" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-37248003119357528182015-01-15T16:46:00.001+01:002015-01-15T16:46:11.149+01:00CYTRYNOWE TIRAMISU<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-MLEqVAxeNIA/VLfaq9d-8mI/AAAAAAAAC80/whDW7xPGa30/s1600/CYTR%2BTIRAMISU%2BMA_071384%2BA.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-MLEqVAxeNIA/VLfaq9d-8mI/AAAAAAAAC80/whDW7xPGa30/s1600/CYTR%2BTIRAMISU%2BMA_071384%2BA.jpg" height="640" width="638" /></a></div>
Tiramisu robię minimum raz w tygodniu. Zaczynam być poważną siłą nabywczą na rynku serka mascarpone i śmietanki kremówki. Producenci biszkoptów też czerpią ze mnie korzyści. A teraz jeszcze podniosę wskaźniki sprzedaży gotowego Lemon Curd w Marks & Spencer. Wiem, że domowy lepszy* lecz ostatnio coraz bardziej szkoda mi czasu na siedzenie w kuchni. Wymyślam więc przepisy, które nie są czasochłonne. Ten robię już czwarty raz.<br />
Krem jest do wykorzystania w wielu opcjach (tarty na zimno, torty itp.). Krem jest ścięty już po zrobieniu i chłodzenie potrzebne jest jedynie dla smaku.<br />
<br />
<span style="font-size: x-small;">*Dla ambitnych, tutaj znajdziecie przepis na domowy <a href="http://www.davidlebovitz.com/2014/12/lemon-curd-and-lemon-tart-recipe-meyer/" target="_blank">lemon curd Davida Lebovitza</a>. Lub ten z <a href="http://www.mojewypieki.com/przepis/lemon-curd---cytrynowy-krem" target="_blank">moich wypieków (bez masła)</a>. </span><br />
<br />TIRAMISU CYTRYNOWE:<br />
<i>porcja dla 7 bardzo mało łakomych (mini kieliszki)</i><br />
<br />
<i>• 1 opakowanie biszkoptów na tiramisu</i><br />
<i>• 150-200 ml bardzo słabego naparu zielonej herbaty luba mate cytrynowej </i><br />
<i>• 50 ml <a href="http://illucucina.blogspot.fr/2010/02/limoncello.html" target="_blank">limoncello</a> lub cytrynówki</i><br />
<i><br /></i>
<i>KREM: </i><br />
<i>• 250 ml dobrze schłodzonej śmietanki 30%</i><br />
<i>• 1 cukier wanilinowy (16g) </i><br />
<i>• 70 g mascarpone</i><br />
<i>• 100 g lemon curd (używam gotowego marki Marks & Spencer - jeśli przygotowujecie domowy, zróbcie wersję bez masła)</i><br />
<br />
<i>– ubijamy mikserem śmietanę z cukrem wanilinowym (na końcu zwalniamy obroty, żeby nie zrobiło się masło ;) </i><br />
<i>– dodajemy mascarpone i dalej miksujemy na mniejszych obrotach</i><br />
<i>– na końcu dodajemy lemon curd i miksujemy aż uzyskamy jednolitą masę</i><br />
<i>– nasączamy herbatniki w naparze z limoncello układając je natychmiast w kieliszkach </i><br />
<i>– przekładamy łyżką kremu</i><br />
<i>– układamy drugą warstwę nasączonych herbatników</i><br />
<i>– kończymy warstwą kremu</i><br />
<i>– każdy kieliszek owijamy folią </i><br />
<i>– chłodzimy kilka godzin</i>margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-82648205733916941242015-01-06T18:17:00.000+01:002015-01-06T23:38:49.163+01:00GALETTE DES ROIS czyli jak zostać królową w święto Trzech Króli<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-5YEWMZm6kwg/VKwXWvvQvOI/AAAAAAAAC7w/qlmY9J79ARE/s1600/GALETTE%2BDES%2BR%2BMA_071377.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-5YEWMZm6kwg/VKwXWvvQvOI/AAAAAAAAC7w/qlmY9J79ARE/s1600/GALETTE%2BDES%2BR%2BMA_071377.jpg" height="373" width="400" /></a></div>
Dokładnie rok temu pisałam o tradycji <a href="http://illucucina.blogspot.fr/2013/01/swieto-trzech-kroli-czyli-galette-des.html" target="_blank">galette des rois </a>nie mając jeszcze wtedy odwagi na własny przepis.<br />
A jednak... jest! I to nie tradycyjny, bo zamiast rumu - skórka cytrynowa. <br />
Na zrobienie tego tradycyjnego wypieku francuskiego potrzeba
maksymalnie godziny. Czas start. Zdążycie jeszcze na kolację. Tego
ciasta nie da się zepsuć. Można je tylko przypalić :) <br />
<br />
GALETTE DES ROIS ZE SKÓRKĄ CYTRYNOWĄ<br />
<span style="font-size: x-small;"><i>(przepis własny)</i></span><br />
<br />
• 2 okrągłe płaty francuskiego ciasta na maśle<br />
• 100g miękkiego masła<br />
• 100g cukru (użyłam drobnego trzcinowego)<br />
• 2 jajka <br />
• 125g tartych migdałów<br />
• drobno utarta skórka z jednej cytryny<br />
• 3 krople olejku cytrynowego<br />
• 2 łyżki limoncello (opcjonalnie)<br />
• żółtko do posmarowania ciasta (opcjonalnie)<br />
<br />
<i>– masło zmiksować z cukrem</i><br />
<i>– dodać jajka i dalej miksować</i><br />
<i>– dodać migdały, olejek i limoncello</i><br />
<i>– na końcu do masy dodać skórkę z cytryny i wymieszać szpatułką</i><br />
<i>– nagrzać piekarnik do 200 stopni (najlepiej włączyć go przed rozpoczęciem pracy)</i><br />
<i>– jedną porcję ciasta rozłożyć na blasze razem z papierem do pieczenia</i><br />
<i>– równomiernie rozprowadzić masę zostawiając margines na sklejenie brzegów</i><br />
<i>– ułożyć figurkę (<span class="postbody"><span class="postbody">la fève) </span></span>lub dwie: dla króla i królowej</i><br />
<i>– przykryć całość drugim płatem ciasta (delikatnie go rozciągnęłam, żeby przykrył masę)</i><br />
<i>– dokładnie skleić brzegi, można zawinąć, a potem naciąć co ok. 1 cm nożyczkami</i><br />
<i>– wierzch można przystroić </i><i><i>lekko </i>nacinając ciasto nożem</i><br />
<i>– posmarować żółtkiem (ja tego nie zrobiłam, bojąc się, że się przypali)</i><br />
<i>– piec w 200 stopniach ok. 20-25 minut</i><br />
<i>– podawać ciepłe</i><br />
<br />
Tradycją jest to, że jedna osoba (najczęściej najmłodsza) wchodzi pod stół i mówi, która część galette jest dla kogo. Kto trafi na figurkę, zostanie ukoronowany, choćby na ten wieczór. <br />
<br />
Szykuję suknię i czekam na gości. A wieczorem mam zamiar zostać królową.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-tMTztgGsrl0/VKwUEQkbtII/AAAAAAAAC7k/3ARfvK9Yjg8/s1600/GALETTE%2BDES%2BROIS.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-tMTztgGsrl0/VKwUEQkbtII/AAAAAAAAC7k/3ARfvK9Yjg8/s1600/GALETTE%2BDES%2BROIS.jpg" height="640" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<br />margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-28946296509261960202015-01-02T12:00:00.000+01:002015-01-03T09:53:05.921+01:00KARNAWAŁOWE CURRY Z ORZESZKAMI CASHEW I JASNYMI RODZYNKAMIPo gastronomicznej przesadzie, biesiadzie i nasyceniu polską kuchnią czas na karnawał. A ten może być bardziej egzotyczny.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-wkjnPnqaLCo/VKZ2MTd5d5I/AAAAAAAAC6w/5XLbrRjxWFg/s1600/MA_070358.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-wkjnPnqaLCo/VKZ2MTd5d5I/AAAAAAAAC6w/5XLbrRjxWFg/s1600/MA_070358.jpg" height="640" width="590" /></a></div>
Curry robię minimum raz w tygodniu, ale to jest wyjątkowe. Nauczyła mnie go cudowna Francuska, kiedy miałam osiemnaście lat. Byłam wtedy au-pair w Paryżu i zaczynałam swoją przygodę z Francją, jej językiem, kulturą i kuchnią. Muriel była matką dzieci, którymi się zajmowałam i aniołem, który uratował mnie wtedy od powrotu do Polski, po traumie jaką przeżyłam z okropną francuską rodziną. Po dwóch tygodniach zamykania mnie z 16-miesięcznym chłopcem w jego pokoju w celu odwrócenia jego uwagi od matki, która w salonie paliła papierosy, gadała godzinami przed telefon i nic nie jadła... schudłam 7 kilo i chciałam wracać do domu. Odeszłam i cudem trafiłam na cudownych ludzi. Dzięki Muriel i Fredericowi poznałam język, francuski "esprit" i cudowną kuchnię. Ten przepis od tamtych czasów ewoluował, ale nadal jest jednym z moich ulubionych. Idealny na zimę (curry rozgrzewa) i na karnawałowe kolacje. Jest bardzo prosty i można go przygotować dla bardzo dużej liczby gości przed imprezą i dzięki temu spędzić więcej czasu na rozmowach a nie w kuchni.<br />
<br />
<br />
CURRY Z KURCZAKA Z ORZESZKAMI NERKOWCA I RODZYNKAMI<br />
<br />
Składniki dla 3-4 osób:<br />
<br />
• łyżka oleju słonecznikowego lub z pestek winogron <br />
• 400 g polędwiczek z kurczaka<br />
• 200 g orzeszków nerkowca (solone)<br />
• 100 g jasnych rodzynek<br />
• 150 g jogurtu greckiego*<br />
• łyżka pasty curry (czerwonej, Massaman, lub Panang)<br />
• 300 ml mleka kokosowego<br />
• opcjonalnie: 5 liści limonki kaffir (świeżych, mrożnych lub suszonych)<br />
• świeża kolendra do podania<i><span style="font-size: x-small;"> </span></i><br />
<i><span style="font-size: x-small;"> *Jogurt grecki dodaje kwasowości, ale można tę potrawę przygotować z samym mlekiem kokosowym. Wtedy używamy jednej puszki lub nawet 500 ml. </span></i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-o4Gd5G3BqDQ/VKZ2IyfIo3I/AAAAAAAAC6o/fmqIrJ2JWy8/s1600/MA_070316%2BB.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-o4Gd5G3BqDQ/VKZ2IyfIo3I/AAAAAAAAC6o/fmqIrJ2JWy8/s1600/MA_070316%2BB.jpg" height="310" width="400" /></a></div>
<br />
<i>– polędwiczki z kurczaka kroimy w kostkę i podsmażamy na łyżce oleju</i><br />
<i>– dodajemy orzeszki nerkowca, rodzynki i liście limonki</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-C-nObbddhDw/VKZ2EQN6reI/AAAAAAAAC6Y/VjmuI8tNnaI/s1600/MA_070322.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-C-nObbddhDw/VKZ2EQN6reI/AAAAAAAAC6Y/VjmuI8tNnaI/s1600/MA_070322.jpg" height="266" width="400" /></a></div>
<i>– po chwili zalewamy mlekiem kokosowym i dodajemy połowę pasty curry</i><br />
<i>– po około 3 minutach dodajemy jogurt grecki, mieszamy</i><br />
<i>– gdy składniki się dobrze połączą, próbujemy czy danie jest wystarczająco ostre i słone. Jeśli nie jest, dodajemy odrobinę soli lub (i) resztę pasty curry. </i><br />
<i>– mieszamy i po minucie danie jest gotowe do podania</i><br />
<i>– można usunąć liście limonki, których nie jemy</i><br />
<i>– podajemy z ryżem jaśminowym lub basmati ugotowanym na parze </i><br />
<i>– przystrajamy świeżą kolendrą</i><br />
<i><br /></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-PgT2VNTSvLc/VKZ2ICZWKSI/AAAAAAAAC6g/12iBL64Pkdo/s1600/MA_070330.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-PgT2VNTSvLc/VKZ2ICZWKSI/AAAAAAAAC6g/12iBL64Pkdo/s1600/MA_070330.jpg" height="298" width="400" /></a></div>
<i>Mój przepis znajdziecie jeszcze z styczniowym wydaniu ELLE. ;) </i><br />
<i>CUDOWNEGO NOWEGO ROKU!</i><br />
<i>I pozdrowienia z deszczowej Bretanii. </i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-WHzHNi358lI/VKZ5qNzYqgI/AAAAAAAAC7E/07yfFULeX1M/s1600/ELLE%2B012015%2Bcover.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-WHzHNi358lI/VKZ5qNzYqgI/AAAAAAAAC7E/07yfFULeX1M/s1600/ELLE%2B012015%2Bcover.jpg" height="309" width="320" /></a><a href="http://4.bp.blogspot.com/-TXO5c5nnsaE/VKZ5li01TZI/AAAAAAAAC68/hOTMmamv3-o/s1600/ELLE%2B012015%2BPAGE%2B.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-TXO5c5nnsaE/VKZ5li01TZI/AAAAAAAAC68/hOTMmamv3-o/s1600/ELLE%2B012015%2BPAGE%2B.jpg" height="320" width="243" /></a></div>
margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-75558534604053743232014-12-24T16:27:00.000+01:002014-12-24T16:28:23.343+01:00MAKOSERNIK CZYLI JAK ZJEŚĆ CIASTKO I MIEĆ CIASTKO <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-KUax4s1TUiE/VJrYDi86s_I/AAAAAAAAC6I/OUv15359kGA/s1600/PREZENTY%2BMA_070883.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-KUax4s1TUiE/VJrYDi86s_I/AAAAAAAAC6I/OUv15359kGA/s1600/PREZENTY%2BMA_070883.jpg" height="640" width="460" /></a></div>
Kiedy naród oszalał po raz kolejny i postanowił zablokować parkingi w centrach handlowych, wykupić całą populację karpia i zrobić zapasy jak na wojnę, w dodatku z zamiarem zjedzenia ich w trzy dni... myślę jakie zrobić ciasto, skoro ma być tylko jedno... <br />
W tych niesprzyjających okolicznościach przyrody, po 50 godzinach ulewy i wichury, postanawiam zjeść ciastko i mieć ciastko. W końcu w Wigilię wszystko jest możliwe... "same zmyślają się historie, sam się rozgryza orzech." Dom sam się przystroił, dzięki czarodziejskiej różczce dobrych sąsiadów. <br />
Ciasto powstało z miłości do sernika i trochę z lenistwa (stąd gotowa masa makowa).<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-d2XKmXsa7K8/VJrWMrpIk1I/AAAAAAAAC5s/XtRTV6bHuyY/s1600/CHOINKA%2BMA_070912.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-d2XKmXsa7K8/VJrWMrpIk1I/AAAAAAAAC5s/XtRTV6bHuyY/s1600/CHOINKA%2BMA_070912.jpg" height="640" width="640" /></a></div>
Choinkę zawsze można zrobić z rozmarynu, a w prezencie upiec chleb.<br />
<br />
Ciepłych świąt z dużym dystansem nawet do największych tradycji!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-oVFNiiVeQXM/VJrQu8McXAI/AAAAAAAAC5U/dNAF8QjpGMY/s1600/MAKOSERNIK%2BTYPO%2BMA_070870.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-oVFNiiVeQXM/VJrQu8McXAI/AAAAAAAAC5U/dNAF8QjpGMY/s1600/MAKOSERNIK%2BTYPO%2BMA_070870.jpg" height="640" width="530" /></a></div>
<br />
SZYBKI MAKOSERNIK WIGILIJNY<br />
(przepis własny)<br />
<br />
SPÓD:<br />
<i>60 g zimnego masła</i><br />
<i>40 g cukru</i><br />
<i>100 mąki pszennej razowej</i><br />
<i>szczypta soli</i><br />
<i>2 łyżki zimnego mleka lub wody</i><br />
<br />
– masło pokroić w kostkę i wrzucić do malaksera<br />
– dodać wymieszane suche składniki<br />
– zmiksować<br />
– dodać wodę lub mleko<br />
– zmiksować<br />
– wyjąć z malaksera i dokończyć wyrabianie ręką<br />
– uformować placek i włożyć w folii do zamrażarki na 10 minut<br />
– rozwałkować (zawsze na papierze do pieczenia i na wierzchu z folią spożywczą żeby uniknąć przyklejania się ciasta)<br />
– zdjąć folię i wyłożyć na papierze so pieczenia do formy (użyłam średniej kwadratowej)<br />
– można dodatkowo zabezpieczyć formę folią aluminiową <br />
– podpiec ok. 15-20 minut w 190 stopniach aż ciasto się lekko zarumieni<br />
<br />
MASA MAKOWA:<br />
<i>• masa makowa (900g - 1 puszka)</i><br />
<i>• 2 całe jajka</i><br />
<i>• 50 ml rumu </i><br />
<br />
– gotową masę makową odsączyć z nadmiaru syropu cukrowego<br />
– dodać rum i ubite na puszystą masę jajka <br />
– wyłożyć na podpieczone ciasto<br />
<br />
MASA SERNIKOWA<br />
<i>• 500 g śmietankowego twarogu (mielonego)</i><br />
<i>• 3 całe jajka</i><br />
<i>• 20 g budyniu śmietankowego</i><br />
<i>• kandyzowana skórka z pomarańczy </i><br />
<i>• 50 ml śmietanki 30%</i><br />
<i>• 60 g cukru wanilinowego (mam do niego słabość, cukier waniliowy prawdziwy będzie konkurował z pomarańczą)</i><br />
<br />
– do twarogu powoli wmiksować jajka i cukier<br />
– dodać śmietankę i budyń<br />
– miksować na niskich obrotach, tylko tyle żeby składniki się połączyły<br />
– dodać skórkę pomarańczową<br />
– wyłożyć na masę makową<br />
<br />
Całość piec około godziny w 150 stopniach. Ciasto jest gotowe gdy masa wyraźnie się zetnie. Łatwo to poznać po tym, że lekko się uniesie. Niska temperatura powoduje, ze ciasto nie rośnie za bardzo i dzięki temu nie pęka. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-aIMzPZyeDSk/VJrSuB6VvEI/AAAAAAAAC5g/Y1Phsfikqjo/s1600/WIGILIA%2B2014%2BMA_070930.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-aIMzPZyeDSk/VJrSuB6VvEI/AAAAAAAAC5g/Y1Phsfikqjo/s1600/WIGILIA%2B2014%2BMA_070930.jpg" height="640" width="590" /></a></div>
margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-537185192429964812014-12-17T13:09:00.000+01:002014-12-17T13:09:03.500+01:00PIERNIKI ŚWIĄTECZNE - OSTATNI DZWONEKOstatni dzwonek aby upiec pierniki świąteczne. Tradycja nie ginie. Ponieważ pieczenie jest pretekstem do długich rozmów w dobrym towarzystwie, <a href="http://illucucina.blogspot.com/2011/12/dlaczego-mezczyzni-czasem-musza-zostac.html" target="_blank">przepis</a> pozostaje niezmienny.<br />
Miłych przygotowań do świąt.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-H8vxGkRAINY/VJFyCw889vI/AAAAAAAAC48/FCbmV2QbsPY/s1600/PIERNIKI%2B2014%2BB.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-H8vxGkRAINY/VJFyCw889vI/AAAAAAAAC48/FCbmV2QbsPY/s1600/PIERNIKI%2B2014%2BB.JPG" height="640" width="640" /></a></div>
<br />margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-23778526711810521672014-12-03T11:31:00.001+01:002015-03-29T20:45:45.428+02:00CHOCOLATE CHIP COOKIES<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-5650UDOO_Yw/VH7lX5Nn1SI/AAAAAAAAC4Y/brbJkMhqkB0/s1600/COOKIES%2BMA_070642.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-5650UDOO_Yw/VH7lX5Nn1SI/AAAAAAAAC4Y/brbJkMhqkB0/s1600/COOKIES%2BMA_070642.jpg" height="400" width="330" /></a></div>
Pierwsza podróż do anglojęzycznego kraju, pierwsze wakacje tak daleko i bez rodziców, cudowne dwa miesiące z przyjaciółką z dzieciństwa i kanadyjskie kalorie... Tam odkryłam chocolat chip cookies, amerykańską pizzę, frozen yoghurt i muffiny. Kosztowało mnie to kilka kilogramów w nadmiarze.<br />
<br />
To było ponad 20 lat temu. Od tamtej pory wszystkie te rewelacje przestały mnie ekscytować. Wszystkie oprócz jednej... chocolate chip cookies. Wyłącznie w wersji "home made".<br />
<br />
Ten przepis pochodzi z bloga W<a href="http://whiteplate.com/2014/09/kruche-ciastka-z-czekolada/" target="_blank">hite Plate</a>. Jest niezwykle prosty i szybki. Moja wersja nie zawiera proszku do pieczenia i ma znacznie mniej cukru. <br />
<br />
Kruche ciastka z czekoladą należy dobrze schować przed sobą i bliskimi. Inaczej znikną szybciej niż zrobicie drugą blachę.<br />
<br />
<b>CHOCOLATE CHIP COOKIES BEZ PROSZKU DO PIECZENIA</b><br />
<br />
• <i>180 g mąki pszennej<br /> • 90 g cukru trzcinowego (oryginalnie bylo 120g)<br /> • 120 g zimnego masła, pokrojonego na kawałki<br /> • 1 jajko<br /> • 100 g gorzkiej czekolady (70%) pokrojonej na małe kawałki</i><br />
<br />
- mąkę i cukier połączyć w misce<br />
- do drugiej miski włożyć masło i zacząć je miksować na małych obrotach<br />
- dodać jajko<br />
- cały czas miksując dodawać powoli mąkę z cukrem<br />
- kiedy masa będzie jednolita, dodać do niej czekoladę pokrojoną w małą kostkę <br />
- piekarnik nagrzać do 170 st C (termoobieg)<br />
- dużą blachę wyłożyć papierem do pieczenia<br />
- przy użyciu maej łyżki do lodów formować z masy kulki<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-PeObej3YIpI/VH7lj3MjB9I/AAAAAAAAC4g/NkoWNQeNukU/s1600/COOKIES%2BMA_070632.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-PeObej3YIpI/VH7lj3MjB9I/AAAAAAAAC4g/NkoWNQeNukU/s1600/COOKIES%2BMA_070632.jpg" height="313" width="320" /></a></div>
- kulki układać na blasze, zachowując 4 cm odstępy<br />
- lekko spłaszczyć palcami tak aby powstały ciastka<br />
- piec 12 minut<br />
- wyjąć i ostudzić<br />
- początkowo ciastka będą bardzo miękkie, później lekko stwardnieją<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-7DXiVq8nWb8/VH7lrLyZQMI/AAAAAAAAC4o/kKAfP9vVM_w/s1600/COOKIES%2BMA_070640.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-7DXiVq8nWb8/VH7lrLyZQMI/AAAAAAAAC4o/kKAfP9vVM_w/s1600/COOKIES%2BMA_070640.jpg" height="497" width="640" /></a></div>
<br />margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-31236474826801882752014-11-27T15:38:00.003+01:002014-11-27T19:36:25.577+01:00CYTRYNOWE MIELONE Z MACHEWKĄ - INDYK NA SZARE DNI <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-gTMu7Muu528/VHcxulBekPI/AAAAAAAAC34/RsETOhAGvmU/s1600/MA_049602-Kotlety-z-indyka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-gTMu7Muu528/VHcxulBekPI/AAAAAAAAC34/RsETOhAGvmU/s1600/MA_049602-Kotlety-z-indyka.jpg" height="588" width="640" /></a></div>
Ten przepis wymyśliłam już dwa lata temu. Czekał na lepsze zdjęcia i odpowiedni moment.<br />
Zdjęcia nadal nie powstały, ale moment nie może być bardziej odpowiedni. Za oknem szaro, słońce zachodzi o 15, warzywa i owoce juz nie pachną. Jedynie jabłka i gruszki mają jeszcze jakiś urok. W dodatku mamy święto dziękczynienia... czyli dobry pretekst aby indyka odczarować, a raczej zaczarować.<br />
<br />
Choć kotlety mielone nie są daniem ani fotogenicznym, ani romantycznym, ani odświętnym, to dają masę możliwości tworzenia smaków. Ta propozycja jest nie tylko lekka (pierś indyka ma bardzo mało tłuszczu), ale ma w sobie wiele z aromatów lata (skórka z cytryny - choć cytrynowy sezon jest zimą! zawsze kojarzy mi się z latem).<br />
<br />
To danie pierwszy raz zrobiłam z karmelizowaną gruszką i tagliatelle z cukinią. Po wielu próbach doszłam do wersji prostszej i najlepiej smakuje mi z samym pure z ziemniaków i pietruszki. Ważne jest aby nie stosować innego mięsa niż z piersi indyka. <br />
<br />
Dla miłośników indyka pieczonego i nadziewanego polecam słodką marynatę, taką jak w <a href="http://illucucina.blogspot.com/2012/01/kurczak-sodko-orientalny-nadziewany.html" target="_blank">orientalnym cytrynowym kurczaku nadziewanym kuskusem</a>. Ten sposób świetnie się sprawdza dla indyka, choć potrzebny jest większy podłużny garnek (gliniany lub żeliwny) i trochę dłuższy czas pieczenia zależny od wielkości indyka.<br />
<br />
CYTRYNOWE MIELONE Z PIERSI INDYKA I MARCHEWKĄ<br />
<span style="font-size: x-small;">(przepis własny)</span><br />
<br />
<i><span style="font-size: small;">• 500 g mielonej piersi z indyka</span></i><br />
<i><span style="font-size: small;">• drobno utarta </span>skórka z cytryny </i><br />
<i>• pęczek natki pietruszki (drobno posiekanej)</i><br />
<i>• 50 g chałki lub bułki mlecznej (czasem zamieniam to na 2 łyżki bułki tartej)</i><br />
<i>• 50 ml mleka i 50 ml jogurtu naturalnego </i><br />
<i>• 2 jajka</i><br />
<i>• 1 marchewka - drobno utarta </i><br />
<i>• sól i pieprz cytrynowy</i><br />
<i>• bułka tarta (opcjonalnie) </i><br />
<i>• olej do smażenia</i><br />
<br />
- chałkę namoczyć w mleku i jogurcie<br />
- mięso dokładnie wymieszać z resztą składników i namoczoną chałką<br />
- uformować kotlety <br />
- obtoczyć w bułce tartej<br />
- usmażyć na rozgrzanym oleju (ponieważ mięso z indyka jest bardzo chude nie da się smażyć tych kotletów bez tłuszczu - ale wystarczy użyć go niewiele)<br />
<br />
KARMELIZOWANE GRUSZKI<br />
- dojrzałe gruszki obrać i pokroić na podłużne plastry,<br />
- na patelni roztopić łyżkę masła i dodać łyżkę cukru trzcinowego<br />
- dodać gruszki i wolno je obsmażać<br />
- na końcu dodać kilka gałązek tymianku (używam tymianku cytrynowego)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-6izUVDPZZxg/VHcyLpNOyNI/AAAAAAAAC4A/EaB5n9he8ko/s1600/GRUSZKI%2BKARMELIZOWANE%2BMA_049596.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-6izUVDPZZxg/VHcyLpNOyNI/AAAAAAAAC4A/EaB5n9he8ko/s1600/GRUSZKI%2BKARMELIZOWANE%2BMA_049596.jpg" height="305" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-_7W0IpRbP8k/VHcyOfo7KkI/AAAAAAAAC4I/IOC_vWCpPQE/s1600/MA_049599%2Bkotlety%2Bz%2Bindyka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-_7W0IpRbP8k/VHcyOfo7KkI/AAAAAAAAC4I/IOC_vWCpPQE/s1600/MA_049599%2Bkotlety%2Bz%2Bindyka.jpg" height="297" width="400" /></a></div>
<br />
PURE Z PIETRUSZKI I ZIEMNIAKÓW<br />
- pietruszkę i ziemniaki (w proporcji 1:1) obrać i pokroić w grubą kostkę<br />
- ugotować w solonej wodzie<br />
- odcedzić i gorące ugnieść<br />
- osoby, które nie liczą kalorii mogą dodać łyżeczkę masła<br />
<br />
Polecam też <a href="http://illucucina.blogspot.com/2012/06/mielone-raz-po-wiosennym-liftingu.html" target="_blank">mielone wiosenne ze świeżymi ziołami.</a> margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-53895932250410741682014-10-28T11:16:00.000+01:002014-10-28T11:16:06.832+01:00NAJPROSTSZE CIASTO ŚWIATA - RABARBERKAW poszukiwaniu najprostszych przepisów...<br />
Najłatwiejsze i najlżejsze ciasto świata, gdzie owoc nie jest dodatkiem, a jego tematem.<br />
Bez proszku do pieczenia.<br />
Bez wysiłku.<br />
I małe kłamstwo, że lato jeszcze wróci. Wróci... ale już nie w tym roku.<br />
<br />
Przepis tym razem nie mój własny. Znaleziony na jednym z pierwszych i najlepszych polskich blogów o wypiekach <a href="http://www.mojewypieki.com/przepis/szwedzkie-ciasto-z-rabarbarem---rabarberkaka" target="_blank">"Moje wypieki"</a> (<a href="http://www.mojewypieki.com/kategoria/aplikacje-mobilne" target="_blank">rewelacyjna aplikacja mobilna</a>). <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-7xPP44ig5Zc/VE9rRL_3uKI/AAAAAAAAC3k/NKF7hWdZI1w/s1600/RABARBERKA%2BMA_070212.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-7xPP44ig5Zc/VE9rRL_3uKI/AAAAAAAAC3k/NKF7hWdZI1w/s1600/RABARBERKA%2BMA_070212.jpg" height="396" width="400" /></a></div>
<br />
<br />
RABARBERKA - SZWEDZKIE CIASTO Z RABARBAREM<br />
<ul style="text-align: justify;">
<li><i>
400 g rabarbaru</i></li>
<li><i>
2 jajka</i></li>
<li><i>70 g cukru (w przepisie oryginalnym jest go 110g)</i></li>
<li><i> 100 g mąki pszennej </i></li>
<li><i> 50 g zimnego masła </i></li>
<li><i>
cukier trzcinowy do posypania</i></li>
</ul>
<div style="text-align: justify;">
Wszystkie składniki, oprócz masła, powinny być w temperaturze pokojowej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
- rabarbar obrać i pokroić w kostkę</div>
<div style="text-align: justify;">
- okrągłą formę wyłożyć papierem do pieczenia (użyłam formy o średnicy 29 cm, żeby mieć jak najwięcej miejsca na owoce i cienkie ciasto</div>
<div style="text-align: justify;">
- całe jajka z cukrem ubić mikserem na puszystą, jasną masę </div>
<div style="text-align: justify;">
- dodać
mąkę i delikatnie wymieszać</div>
<div style="text-align: justify;">
- masę wlać do formy i rozłożyć kostki rabarbaru (im gęściej tym lepiej). </div>
<div style="text-align: justify;">
- wierzch równomiernie "posypać"
zimnym masłem (w przepisie oryginalnym: najlepiej kroić je łopatką do krojenia sera żółtego) - użyłam masła mrożonego, które starłam na tarce)</div>
<div style="text-align: justify;">
- wierzch posypać cukrem trzcinowym</div>
<div style="text-align: justify;">
- ciasto piec w temperaturze 175ºC przez około 40 minut do tzw. suchego patyczka (ja piekłam zaledwie 30 minut - czas zależy od ilości owoców i wielkości foremki).</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Podawać ciepłe z lodami waniliowymi lub bitą śmietaną. Zimne i bez dodatków wciąga równie mocno. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Ciasto zniknęło natychmiast po podaniu. Zdjęcia brak. </div>
<div style="text-align: justify;">
Można je piec nie tylko z rabarbarem. Dla fanów tegoż: łatwe, lekkie i <a href="http://illucucina.blogspot.fr/2013/06/rabarbar-i-jogurt.html" target="_blank">odwrócone ciasto jogurtowe</a>. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-90636837758664410902014-10-22T14:50:00.000+02:002014-10-22T14:50:37.322+02:00TARTA Z GRUSZKĄ, KOZIM SEREM I TYMIANKIEMOd dwóch lat jestem w ciągłej podróży. Zmieniam kuchnie i przystosowuję moje menu do czasu, budżetów, dostępności składników i sprzętu, wielkości kuchni i o zgrozo! narodowych uprzedzeń gości. I proszę mi wierzyć, Francuzi są absolutnie w czołówce zamknięcia na nowości. Mina Francuzek na widok chłodnika, jest nie tyle bezcenna, co świadczy o ich wielkim przywiązaniu do tradycji. Francuska kultura kulinarna, choć wielka i piękna, buraka nie lubi i nie ceni. Burak surowy w sklepach nie występuje, podobnie jak pietruszka (choć tę udało mi się kupić kilka razy na targu). <a href="http://illucucina.blogspot.fr/2009/07/chodnik-czyli-ostatni-dzwonek.html" target="_blank">Chłodnik</a>, który robię na obczyźnie z buraków na parze, mimo nieufnych min najczęściej zostaje pochłonięty do ostatniej kropli i uznany za dobrą alternatywę dla gaspacho. Konfitura morelowa z cytrynowym tymiankiem nie zyskała uznania, ale kontynuuję dalej walkę z francuskim sceptyzmem kulinarnym droga pokojową (na pozostałe nie tracę czasu!).<br />
<br />
Wrzesień tego roku rozkochał w Paryżu chyba nawet tych, których to miasto męczy. Brzegi Sekwany tętniły życiem, a czas pikników nie minął. Najlepszym miejscem w moim rankingu nadal są stoły przygotowane przez miasto, tuż za <i>Pont des Invalides</i> idąc od centrum <i>rive gauche</i> (po stronie odwrotnej niż Louvre :) w kierunku wieży Eiffle'a. Jest październik i te nadal stoją.<br />
<br />
Liczba pikników w tym roku stała się wyzwaniem na dania przenośne. Zaczęłam wymyślać tarty jedną za drugą. I wbrew zasadzie "save the best for last" zaczynam maraton przepisów na tarty od tej, którą polubiłam najbardziej.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-9trsEsd-5FQ/VEeicUAsBfI/AAAAAAAAC2s/r3plUpQz6FU/s1600/TARTA%2BKOZA%2BGRUSZKA%2BMA_069852.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-9trsEsd-5FQ/VEeicUAsBfI/AAAAAAAAC2s/r3plUpQz6FU/s1600/TARTA%2BKOZA%2BGRUSZKA%2BMA_069852.jpg" height="636" width="640" /></a></div>
<br />
TARTA Z GRUSZKĄ, KOZIM SEREM I TYMIANKIEM<br />
<span style="font-size: x-small;">(przepis własny)</span><br />
<br />
<i>• ciasto kruche na maśle (gdy jestem we Francji kupuję zawsze pâte brisée pur beurre)</i><br />
<i>• 200 g serka koziego typu Chavroux lub serka do smarowania (lżejszego niż Philadephia - zarówno w Polsce jak i we Francji są dostępne - fromage a tartiner)</i><br />
<i>• 3 średnie jajka </i><br />
<i>• 200 ml mleka </i><br />
<i>• 50 ml śmietanki (18-30%) </i><br />
<i>• 1 dojrzała aromatyczna gruszka </i><br />
<i>• 100 g rolady koziej dojrzewającej - im twardszy środek tym lepiej (mniej dojrzała), chyba, że ktoś jest amatorem bardzo ostrych serów</i><br />
<i>• łyżeczka świeżego tymianku lub pół łyżeczki suszonego</i><br />
<i>• sól </i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-_ArygGpldTg/VEenf1l4wRI/AAAAAAAAC3E/ABasSWcQ7Rc/s1600/TARTA%2BKOZA%2BGRUSZKA%2BMA_070102.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-_ArygGpldTg/VEenf1l4wRI/AAAAAAAAC3E/ABasSWcQ7Rc/s1600/TARTA%2BKOZA%2BGRUSZKA%2BMA_070102.jpg" height="392" width="400" /></a></div>
<br />
<i>- ciasto wykładam na formę do tart (ok 30 cm), nakłuwam widelcem i zapiekam ok. 15 minut </i><i><i>(180C) </i>przykrytą papierem do pieczenia i z kulkami ceramicznymi - wcześniej ciasto nakłuwam widelcem </i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-_d3ZBy7A0Fs/VEenqgO_ZkI/AAAAAAAAC3M/PGcVOObTUos/s1600/TARTA%2BKOZA%2BGRUSZKA%2BMA_070103.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-_d3ZBy7A0Fs/VEenqgO_ZkI/AAAAAAAAC3M/PGcVOObTUos/s1600/TARTA%2BKOZA%2BGRUSZKA%2BMA_070103.jpg" height="377" width="400" /></a></div>
<br />
<i>- mleko, ser do smarowania, śmietankę, sól, tymianek i jajka mieszam, aż uzyskam jednolitą konsystencję</i><br />
<i>- wylewam bazę tarty na podpieczone ciasto i układam na przemian plastry rolady koziej i pokrojoną gruszkę </i><br />
<i>- piekę jeszcze ok. 20 minut aż masa się zetnie. </i><br />
<br />
<i>Czasem zdarza mi się, że jeden z gości nie lubi </i><i><i>ostrego </i>koziego sera. Zastępuję go (ser nie gościa) na 1/4 tarty np. drobno utartą cukinią. </i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-ybQxIeOSQtI/VEenWRZRCQI/AAAAAAAAC28/3SMdcqX1DKc/s1600/TARTA%2BKOZA%2BGRUSZKA%2BMA_070105.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-ybQxIeOSQtI/VEenWRZRCQI/AAAAAAAAC28/3SMdcqX1DKc/s1600/TARTA%2BKOZA%2BGRUSZKA%2BMA_070105.jpg" height="370" width="400" /></a></div>
<br />
Tartę można zrobić wcześniej i przed podaniem lekko ją podgrzać w 150 stopniach. Nieźle też smakuje ostudzona.<br />
<br />
Miłym odkryciem francuskim jest to, że śliwki węgierki są tutaj traktowane po macoszemu i ich cena jest 2-3 razy niższa od innych odmian. A ponieważ śliwki jeszcze dostępne, polecam na koniec <a href="http://illucucina.blogspot.fr/2013/09/tarta-sliwkowo-serowa.html" target="_blank">tartę z sernikową masą i śliwkami</a> (mój numer jeden w kategorii tart słodkich). <br />
<br />
<br />
<br />margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-2614509728643948222014-06-12T20:00:00.000+02:002014-06-12T20:00:42.829+02:00SEZON NA SZPARAGI - BOCZEK, PARMEZAN, OLIWA CYTRYNOWAPo zbyt licznych podróżach i przed kolejną, której trudno było się oprzeć, czas mam tylko na proste potrawy. Szparagi na parze pokropione oliwą cytrynową z "zapałkami" wędzonego boczku i płatkami parmezanu. Do tego taras, słońce i białe wino.<br />
<br />
<i>Boczek (jak najchudszy, wędzony, w formie tzw. zapałek) wytopić na patelni, lekko odsączyć z tluszczu papierowym ręcznikiem.</i><br />
<i>Szparagi umyć, odłamać końcówki na wyczucie i ugotować na parze al dente. </i><br />
<i>Ułożyć je na talerzu, polać odrobiną oliwy cytrynowej, posypać boczkiem i parmezanem. Gotowe. </i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-CU-rhF68JWc/U5nqBo-ie3I/AAAAAAAACeY/9zsQkzNE264/s1600/szparagi+boczek.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-CU-rhF68JWc/U5nqBo-ie3I/AAAAAAAACeY/9zsQkzNE264/s1600/szparagi+boczek.JPG" height="400" width="302" /></a></div>
Dla miłośników szparagów z nadmiarem czasu polecam przepisy bardziej skomplikowane z sezonów mniej wyjazdowych:<br />
<br />
<a href="http://illucucina.blogspot.com/2011/06/szparagi-japonski-makaron-i.html" target="_blank">SZPARAGI Z JAPOŃSKIM ZIELONYM MAKARONEM </a><br />
<br />
<a href="http://illucucina.blogspot.com/2012/05/risotto-zielone-szparagi-i-kozi-ser.html" target="_blank">RISOTTO SZPARAGOWE Z KOZIM SEREM I ESTRAGONOWO-CYTRYNOWYM SOSEM</a><br />
<br />
<a href="http://illucucina.blogspot.com/2011/06/tarta-szparagi-kozi-ser.html" target="_blank">TARTA Z KOZIM SEREM I SZPARAGAMI</a><br />
margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1475213344063329919.post-61917680221206827242014-01-23T14:07:00.000+01:002014-01-23T14:07:35.885+01:00ZIMOWE CURRY Z POLSKICH WARZYWKiedyś mój kolega organizował wieczory pod hasłem "jedzenie chłopa", robił dogłębny research na temat typowych prostych dań i gotował. Był chłop meksykański, marokański... Mój jest tajski. To potrawa pod hasłem: "jakie danie ugotowałby tajski chłop gdyby utknął na zimę w Polsce". Wykorzystałam typowe zimowe warzywa polskie, dodałam pomidory i za każdym razem delektuję się tak samo. Wszystko co znajdziemy w pastach curry jest idealne żeby rozgrzać ciało zimą. <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-CSBt0s9YkGk/UuEQLs74hrI/AAAAAAAACcw/KZFzrLu3k14/s1600/CURRY+WARZYWNE+MA_045387.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-CSBt0s9YkGk/UuEQLs74hrI/AAAAAAAACcw/KZFzrLu3k14/s1600/CURRY+WARZYWNE+MA_045387.jpg" height="594" width="640" /></a></div>
<br />
ZIMOWE CURRY Z POLSKICH WARZYW<br />
(porcja dla 4 osób) <br />
<i><br /></i>
<i>• 8 ziemniaków sałatkowych </i><br />
<i>• 6 marchewek średniej wielkości</i><br />
<i>• 2 korzenie pietruszki (opcjonalnie) </i><br />
<i>• 2-3 cebule (można w łupinach)</i><br />
<i>• 4 ząbki czosnku w łupinach</i><br />
<i>• 6 podłużnych dojrzałych pomidorów </i><br />
<i>• oliwa</i><br />
<i>• 1 płaska łyżka grubej soli morskiej</i><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-uQJ_2ACBmjE/UuEQK20BjdI/AAAAAAAACcs/rLKZ5zmqXGQ/s1600/CURRY+WARZYWNE+MA_045372.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-uQJ_2ACBmjE/UuEQK20BjdI/AAAAAAAACcs/rLKZ5zmqXGQ/s1600/CURRY+WARZYWNE+MA_045372.jpg" height="451" width="640" /></a></div>
– blachę wyłożyć folią aluminiową, posmarować oliwą i posypać grubą solą<br />
– ziemniaki dobrze umyć i pokroić w ćwiartki, ułożyć na blasze przecietą częścią do dołu<br />
– marchew obrać, pokroić na grube plastry i ułożyć z czosnkiem między ziemniakami<br />
– cebule przekroić wzdłuż na 8 części i ułożyć między warzywami łupinami do góry<br />
– piec ok. 20 minut w 200 stopniach na termoobiegu<br />
– odciąć cienki plaster z dolnej części pomidorów i ułożyć odciętą częścia do dołu między warzywami<span style="font-size: xx-small;"><span style="font-size: x-small;"> (jeśli pomidory są zbyt duże możńa je przekroić na pół lub w ćwiartki)</span></span><br />
– piec kolejne 15 minut <span style="font-size: x-small;">(aż ziemniaki będą miękkie)</span><br />
– kiedy lekko ostygną zdjąć skórki z pomidorów<span style="font-size: x-small;"><span style="font-size: small;">, łupiny z cebuli i czosnku </span>(łatwo zejdą dzięki odciętej dolnej części) </span><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-ia4fgfwTwbM/UuEQNHgmZzI/AAAAAAAACc8/W6NJdsl7T5g/s1600/CURRY+WARZYWNE+MA_045381.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-ia4fgfwTwbM/UuEQNHgmZzI/AAAAAAAACc8/W6NJdsl7T5g/s1600/CURRY+WARZYWNE+MA_045381.jpg" height="356" width="640" /></a></div>
SOS CURRY:<br />
• 1-1.5 łyżki tajskiej pasty curry (najlepsza do tego jest <a href="http://sklep.kuchnieswiata.com.pl/product-pol-328-Pasta-curry-Massaman-227g-Real-Thai.html" target="_blank">Massaman</a>, ale można też użīć żółtej lub czerwonej)*<br />
• 3-4 <a href="http://sklep.kuchnieswiata.com.pl/product-pol-422-Suszone-liscie-limonki-kafir-25g-.html" target="_blank">liści limonki kafir</a><span style="font-size: x-small;"> (w Kuchniach Świata można też czasem znaleźć mrożone</span>)<br />
• 2 trawy cytrynowe<br />
• puszka mleka kokosowego<br />
• pół szklanki bulionu (najlepiej domowego warzywnego lub z kurczaka)<br />
<br />
<span style="font-size: x-small;">* nie zastępować pasty curry w proszku, ani żadnymi pastami, które nie są tajskie. Te można dostać w większości sklepów z
azjatycką żywnością np. w <a href="http://sklep.kuchnieswiata.com.pl/product-pol-264-Zolta-pasta-curry-50g-Lobo.html" target="_blank">Kuchniach Świata</a></span> <br />
<br />
– na głęboką i dużą patelnię lub do garnka przełożyć upieczone warzywa <br />
– dodać pastę curry (można połowę i potem stopniowo dodawać do gotowej potrawy, aby dostosować intensywność i ostrość do własnych smaków)<br />
– zalać mlekiem kokosowym, dobrze wymieszać, pomidory i czosnek lekko rozgnieść widelcem, dodać liście limonki i trawę cytrynowa w całości <span style="font-size: x-small;">(wcześniej rozgniecioną lekko tłuczkiem, aby puściła soki)</span><br />
– dodać bulion i dusić około 10 minut, dodać więcej pasty curry w razie potrzeby <br />
<br />
Podaję ze świeżą kolendrą.<br />
<br />
Danie świetnie się przechowuje (jeśli uda się coś uchronić na drugi dzień). Prawdziwy "comfort food" na zimę.<br />
Uwaga! Jest duże prawdopodobieństwo wyjadania upieczonych warzyw przed powstaniem curry. Warto upiec ich trochę więcej... Są pysznym daniem również bez curry. Wtedy oprócz soli na blachę można dodać odrobinę tymianku. margotka • ILLUCUCINAhttp://www.blogger.com/profile/14451416847510280321noreply@blogger.com2