May 19, 2010

RUGELACH - LAST MINUTE

Za chwilę znowu lotnisko. Ale dla tych, którym deszczowy maj doskwiera, polecam mój nowy narkotyk:

RUGELACH
przepis pochodzi z bloga Liski
u mnie większa porcja i trochę zmodyfikowana, bo za szybko znikają


ciasto:
170g twarogu śmietankowego (używam twarogu z mleczarni w Piaskach)
170g miękkiego masła
1.5 szkl. mąki
1/4 łyżeczki soli
45g cukru trzcinowego
twaróg utarłam z masłem, solą i cukrem, na końcu dodałam mąkę, włożyłam na godzinę do lodówki

nadzienie:
180 orzechów włoskich
3/4 szklanki rodzynek (używam tych dużych jasnych)
1/4 szkl. cukru trzcinowego
1 płaska łyżeczka cynamonu
1 jajko 

• orzechy i  rodzynki miksuję chwilę delikatnie w malakserze (dzięki temu mogę użyć tych dobrych dużych rodzynek), powinny wyjść małe kawałki 
• dodaję cukier i cynamon, miksuję kilka sekund 

• ciasto podzieliłam na dwie części i rozwałkowałam na 2 duże prostokąty (wielkości mojej stolnicy;) podsypując mąką
• przeciełam je na pół wzdłuż dłuższego boku
• posmarowałam roztrzepanym jajkiem
• posypałam nadzieniem i zwinęłam w rulon
• posmarowałam wierzch jajkiem i posypałam grubym cukrem trzcinowym, pociełam na 1,5 cm kawałki
• ułożyłam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia (ciastka nie rosną więc odstęp nie musi być duży)
• piekłam 20-25 minut w piekarniku na termoobiegu na 160 stopni

Mam jeszcze jeden przepis na te ciasteczka, wkrótce go sprawdzę i porównam.

A na razie: HASTA LANGUSTA!
Pozdrawiam Beti, dzięki której poznałam ten przepis. 



Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Popular Posts