January 19, 2015
January 15, 2015
CYTRYNOWE TIRAMISU
Krem jest do wykorzystania w wielu opcjach (tarty na zimno, torty itp.). Krem jest ścięty już po zrobieniu i chłodzenie potrzebne jest jedynie dla smaku.
*Dla ambitnych, tutaj znajdziecie przepis na domowy lemon curd Davida Lebovitza. Lub ten z moich wypieków (bez masła).
TIRAMISU CYTRYNOWE:
porcja dla 7 bardzo mało łakomych (mini kieliszki)
• 1 opakowanie biszkoptów na tiramisu
• 150-200 ml bardzo słabego naparu zielonej herbaty luba mate cytrynowej
• 50 ml limoncello lub cytrynówki
KREM:
• 250 ml dobrze schłodzonej śmietanki 30%
• 1 cukier wanilinowy (16g)
• 70 g mascarpone
• 100 g lemon curd (używam gotowego marki Marks & Spencer - jeśli przygotowujecie domowy, zróbcie wersję bez masła)
– ubijamy mikserem śmietanę z cukrem wanilinowym (na końcu zwalniamy obroty, żeby nie zrobiło się masło ;)
– dodajemy mascarpone i dalej miksujemy na mniejszych obrotach
– na końcu dodajemy lemon curd i miksujemy aż uzyskamy jednolitą masę
– nasączamy herbatniki w naparze z limoncello układając je natychmiast w kieliszkach
– przekładamy łyżką kremu
– układamy drugą warstwę nasączonych herbatników
– kończymy warstwą kremu
– każdy kieliszek owijamy folią
– chłodzimy kilka godzin
January 6, 2015
GALETTE DES ROIS czyli jak zostać królową w święto Trzech Króli
Dokładnie rok temu pisałam o tradycji galette des rois nie mając jeszcze wtedy odwagi na własny przepis.
A jednak... jest! I to nie tradycyjny, bo zamiast rumu - skórka cytrynowa.
Na zrobienie tego tradycyjnego wypieku francuskiego potrzeba maksymalnie godziny. Czas start. Zdążycie jeszcze na kolację. Tego ciasta nie da się zepsuć. Można je tylko przypalić :)
GALETTE DES ROIS ZE SKÓRKĄ CYTRYNOWĄ
(przepis własny)
• 2 okrągłe płaty francuskiego ciasta na maśle
• 100g miękkiego masła
• 100g cukru (użyłam drobnego trzcinowego)
• 2 jajka
• 125g tartych migdałów
• drobno utarta skórka z jednej cytryny
• 3 krople olejku cytrynowego
• 2 łyżki limoncello (opcjonalnie)
• żółtko do posmarowania ciasta (opcjonalnie)
– masło zmiksować z cukrem
– dodać jajka i dalej miksować
– dodać migdały, olejek i limoncello
– na końcu do masy dodać skórkę z cytryny i wymieszać szpatułką
– nagrzać piekarnik do 200 stopni (najlepiej włączyć go przed rozpoczęciem pracy)
– jedną porcję ciasta rozłożyć na blasze razem z papierem do pieczenia
– równomiernie rozprowadzić masę zostawiając margines na sklejenie brzegów
– ułożyć figurkę (la fève) lub dwie: dla króla i królowej
– przykryć całość drugim płatem ciasta (delikatnie go rozciągnęłam, żeby przykrył masę)
– dokładnie skleić brzegi, można zawinąć, a potem naciąć co ok. 1 cm nożyczkami
– wierzch można przystroić lekko nacinając ciasto nożem
– posmarować żółtkiem (ja tego nie zrobiłam, bojąc się, że się przypali)
– piec w 200 stopniach ok. 20-25 minut
– podawać ciepłe
Tradycją jest to, że jedna osoba (najczęściej najmłodsza) wchodzi pod stół i mówi, która część galette jest dla kogo. Kto trafi na figurkę, zostanie ukoronowany, choćby na ten wieczór.
Szykuję suknię i czekam na gości. A wieczorem mam zamiar zostać królową.
A jednak... jest! I to nie tradycyjny, bo zamiast rumu - skórka cytrynowa.
Na zrobienie tego tradycyjnego wypieku francuskiego potrzeba maksymalnie godziny. Czas start. Zdążycie jeszcze na kolację. Tego ciasta nie da się zepsuć. Można je tylko przypalić :)
GALETTE DES ROIS ZE SKÓRKĄ CYTRYNOWĄ
(przepis własny)
• 2 okrągłe płaty francuskiego ciasta na maśle
• 100g miękkiego masła
• 100g cukru (użyłam drobnego trzcinowego)
• 2 jajka
• 125g tartych migdałów
• drobno utarta skórka z jednej cytryny
• 3 krople olejku cytrynowego
• 2 łyżki limoncello (opcjonalnie)
• żółtko do posmarowania ciasta (opcjonalnie)
– masło zmiksować z cukrem
– dodać jajka i dalej miksować
– dodać migdały, olejek i limoncello
– na końcu do masy dodać skórkę z cytryny i wymieszać szpatułką
– nagrzać piekarnik do 200 stopni (najlepiej włączyć go przed rozpoczęciem pracy)
– jedną porcję ciasta rozłożyć na blasze razem z papierem do pieczenia
– równomiernie rozprowadzić masę zostawiając margines na sklejenie brzegów
– ułożyć figurkę (la fève) lub dwie: dla króla i królowej
– przykryć całość drugim płatem ciasta (delikatnie go rozciągnęłam, żeby przykrył masę)
– dokładnie skleić brzegi, można zawinąć, a potem naciąć co ok. 1 cm nożyczkami
– wierzch można przystroić lekko nacinając ciasto nożem
– posmarować żółtkiem (ja tego nie zrobiłam, bojąc się, że się przypali)
– piec w 200 stopniach ok. 20-25 minut
– podawać ciepłe
Tradycją jest to, że jedna osoba (najczęściej najmłodsza) wchodzi pod stół i mówi, która część galette jest dla kogo. Kto trafi na figurkę, zostanie ukoronowany, choćby na ten wieczór.
Szykuję suknię i czekam na gości. A wieczorem mam zamiar zostać królową.
January 2, 2015
KARNAWAŁOWE CURRY Z ORZESZKAMI CASHEW I JASNYMI RODZYNKAMI
Po gastronomicznej przesadzie, biesiadzie i nasyceniu polską kuchnią czas na karnawał. A ten może być bardziej egzotyczny.
Curry robię minimum raz w tygodniu, ale to jest wyjątkowe. Nauczyła mnie go cudowna Francuska, kiedy miałam osiemnaście lat. Byłam wtedy au-pair w Paryżu i zaczynałam swoją przygodę z Francją, jej językiem, kulturą i kuchnią. Muriel była matką dzieci, którymi się zajmowałam i aniołem, który uratował mnie wtedy od powrotu do Polski, po traumie jaką przeżyłam z okropną francuską rodziną. Po dwóch tygodniach zamykania mnie z 16-miesięcznym chłopcem w jego pokoju w celu odwrócenia jego uwagi od matki, która w salonie paliła papierosy, gadała godzinami przed telefon i nic nie jadła... schudłam 7 kilo i chciałam wracać do domu. Odeszłam i cudem trafiłam na cudownych ludzi. Dzięki Muriel i Fredericowi poznałam język, francuski "esprit" i cudowną kuchnię. Ten przepis od tamtych czasów ewoluował, ale nadal jest jednym z moich ulubionych. Idealny na zimę (curry rozgrzewa) i na karnawałowe kolacje. Jest bardzo prosty i można go przygotować dla bardzo dużej liczby gości przed imprezą i dzięki temu spędzić więcej czasu na rozmowach a nie w kuchni.
CURRY Z KURCZAKA Z ORZESZKAMI NERKOWCA I RODZYNKAMI
Składniki dla 3-4 osób:
• łyżka oleju słonecznikowego lub z pestek winogron
• 400 g polędwiczek z kurczaka
• 200 g orzeszków nerkowca (solone)
• 100 g jasnych rodzynek
• 150 g jogurtu greckiego*
• łyżka pasty curry (czerwonej, Massaman, lub Panang)
• 300 ml mleka kokosowego
• opcjonalnie: 5 liści limonki kaffir (świeżych, mrożnych lub suszonych)
• świeża kolendra do podania
*Jogurt grecki dodaje kwasowości, ale można tę potrawę przygotować z samym mlekiem kokosowym. Wtedy używamy jednej puszki lub nawet 500 ml.
– polędwiczki z kurczaka kroimy w kostkę i podsmażamy na łyżce oleju
– dodajemy orzeszki nerkowca, rodzynki i liście limonki
– po chwili zalewamy mlekiem kokosowym i dodajemy połowę pasty curry
– po około 3 minutach dodajemy jogurt grecki, mieszamy
– gdy składniki się dobrze połączą, próbujemy czy danie jest wystarczająco ostre i słone. Jeśli nie jest, dodajemy odrobinę soli lub (i) resztę pasty curry.
– mieszamy i po minucie danie jest gotowe do podania
– można usunąć liście limonki, których nie jemy
– podajemy z ryżem jaśminowym lub basmati ugotowanym na parze
– przystrajamy świeżą kolendrą
Mój przepis znajdziecie jeszcze z styczniowym wydaniu ELLE. ;)
CUDOWNEGO NOWEGO ROKU!
I pozdrowienia z deszczowej Bretanii.
Curry robię minimum raz w tygodniu, ale to jest wyjątkowe. Nauczyła mnie go cudowna Francuska, kiedy miałam osiemnaście lat. Byłam wtedy au-pair w Paryżu i zaczynałam swoją przygodę z Francją, jej językiem, kulturą i kuchnią. Muriel była matką dzieci, którymi się zajmowałam i aniołem, który uratował mnie wtedy od powrotu do Polski, po traumie jaką przeżyłam z okropną francuską rodziną. Po dwóch tygodniach zamykania mnie z 16-miesięcznym chłopcem w jego pokoju w celu odwrócenia jego uwagi od matki, która w salonie paliła papierosy, gadała godzinami przed telefon i nic nie jadła... schudłam 7 kilo i chciałam wracać do domu. Odeszłam i cudem trafiłam na cudownych ludzi. Dzięki Muriel i Fredericowi poznałam język, francuski "esprit" i cudowną kuchnię. Ten przepis od tamtych czasów ewoluował, ale nadal jest jednym z moich ulubionych. Idealny na zimę (curry rozgrzewa) i na karnawałowe kolacje. Jest bardzo prosty i można go przygotować dla bardzo dużej liczby gości przed imprezą i dzięki temu spędzić więcej czasu na rozmowach a nie w kuchni.
CURRY Z KURCZAKA Z ORZESZKAMI NERKOWCA I RODZYNKAMI
Składniki dla 3-4 osób:
• łyżka oleju słonecznikowego lub z pestek winogron
• 400 g polędwiczek z kurczaka
• 200 g orzeszków nerkowca (solone)
• 100 g jasnych rodzynek
• 150 g jogurtu greckiego*
• łyżka pasty curry (czerwonej, Massaman, lub Panang)
• 300 ml mleka kokosowego
• opcjonalnie: 5 liści limonki kaffir (świeżych, mrożnych lub suszonych)
• świeża kolendra do podania
*Jogurt grecki dodaje kwasowości, ale można tę potrawę przygotować z samym mlekiem kokosowym. Wtedy używamy jednej puszki lub nawet 500 ml.
– polędwiczki z kurczaka kroimy w kostkę i podsmażamy na łyżce oleju
– dodajemy orzeszki nerkowca, rodzynki i liście limonki
– po chwili zalewamy mlekiem kokosowym i dodajemy połowę pasty curry
– po około 3 minutach dodajemy jogurt grecki, mieszamy
– gdy składniki się dobrze połączą, próbujemy czy danie jest wystarczająco ostre i słone. Jeśli nie jest, dodajemy odrobinę soli lub (i) resztę pasty curry.
– mieszamy i po minucie danie jest gotowe do podania
– można usunąć liście limonki, których nie jemy
– podajemy z ryżem jaśminowym lub basmati ugotowanym na parze
– przystrajamy świeżą kolendrą
Mój przepis znajdziecie jeszcze z styczniowym wydaniu ELLE. ;)
CUDOWNEGO NOWEGO ROKU!
I pozdrowienia z deszczowej Bretanii.
Subscribe to:
Posts (Atom)
Popular Posts
-
Sernik to moje ulubione ciasto. Wolę te klasyczne, raczej lekkie. Wyjątkiem są serniki czekoladowe. Liska zrobiła kiedyś pyszny sernik z b...
-
Placki drożdżowe piekę, odkąd się uparłam, że na Wielkanoc nie będziemy kupować żadnych ciast. I tak piekę jakieś 15 lat... :) Popisowy pla...
-
Szukając koszyków do wypieku chleba trafiłam na sklep , który wygląda na raj... Hert Ul. Odlewnicza 4a 03-231 Warszawa Zamówienia: 02...
-
Od dwóch lat jestem w ciągłej podróży. Zmieniam kuchnie i przystosowuję moje menu do czasu, budżetów, dostępności składników i sprzętu, wiel...
-
© Margotka • Illucucina We Francji jest wiele smaków, lecz spróbujcie znaleźć na ich targach zwykłe śliwki... O twaróg też proszę wszyst...
-
Pierwszy raz widziałam w polskim sklepie marlina (Leclerc na Ursynowie). Konsystencją przypomina tuńczyka, jasny kolor. Podobno nie jest u...
-
Królik to mięso, którego jedzenie wzbudzało u mnie najwięcej wyrzutów sumienia. Jednak po tylu latach wyjazdów do Francji i słuchaniu teks...
-
Gotowe ciasto francuskie to produkt, który zawsze warto mieć w domu (również zamrożone). Ze wszystkich przepisów z ciastem francuskim, t...
-
Mądre książki o zdrowym żywieniu mówią, że najlepiej jest jeść produkty lokalne i sezonowe. W Polsce zimą króluje włoszczyzna, cebula i zi...
-
Nawet latem nie trzeba rezygnować z makaronu. Tę pastę pierwszy raz zaserwował mi Pan R. Nie wiem dokładnie jak ją robił, ale spróbowałam ...