Jestem początkującym miłośnikiem czekolady. Nie ze względu na staż a na upodobania. Nie lubię czarnej czekolady, nawet tej nalepszej. Uwielbiam najwyższej klasy mleczne... Nie wiem czy kiedyś to się zmieni. Do tej pory nie piję kawy, nie jem śledzi. Co jakiś czas próbuję tego czego nie lubię i sprawdzam jak zmieniają mi się smaki. Największą niespodzianką była miłość do koziego sera. Kiedyś nie mogłam nawet przejść blisko francuskich fromageries. Teraz bez sera koziego nie wyobrażam sobie tygodnia.
Dzięki podróżom, przyjaźniom i wrodzonemu łakomstwu (po francusku łakomy brzmi bardziej wyrafinowanie)... spróbowałam różnych wspaniałych czekolad francuskich, belgijskich, szwajcarskich.
Z tych na codzień najbardziej cenię LINDT, z tych od święta nic nie przebije wyrobów Pierre'a Marcolini. To młody czekoladnik belgijski, który już przebił swoich mistrzów, a uczył się od największych. Ma tylko 2 butiki w Paryżu, 4 w Japonii, 1 w Kuwejcie... reszta w rodzinnej Belgii. Znam ten paryski na Rue de Seine... okropna obsługa... powinna być karana... Trafiłam też na piękny sklepik z kawiarenką w Londynie. Nazywa się Verde & Co. Właściciel zna mistrza i dzięki temu jako jedyny dostał prawo do sprzedaży jego czekoladek poza butikami firmowymi. Verde polecam z wielu powodów, również obsługi, wystroju, właściwie wszystkiego...
Moja ulubiona czekoladka: 2 rodzaje karmelu: kruchy i płynny. Nie umiem opisać...
A poniżej krótkie video z Mistrzem.
April 25, 2010
PIERRE MARCOLINI - Chocolate "from the cocoa bean to the tablet"
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Popular Posts
-
Sernik to moje ulubione ciasto. Wolę te klasyczne, raczej lekkie. Wyjątkiem są serniki czekoladowe. Liska zrobiła kiedyś pyszny sernik z b...
-
Placki drożdżowe piekę, odkąd się uparłam, że na Wielkanoc nie będziemy kupować żadnych ciast. I tak piekę jakieś 15 lat... :) Popisowy pla...
-
Szukając koszyków do wypieku chleba trafiłam na sklep , który wygląda na raj... Hert Ul. Odlewnicza 4a 03-231 Warszawa Zamówienia: 02...
-
© Margotka • Illucucina We Francji jest wiele smaków, lecz spróbujcie znaleźć na ich targach zwykłe śliwki... O twaróg też proszę wszyst...
-
Od dwóch lat jestem w ciągłej podróży. Zmieniam kuchnie i przystosowuję moje menu do czasu, budżetów, dostępności składników i sprzętu, wiel...
-
Pierwszy raz widziałam w polskim sklepie marlina (Leclerc na Ursynowie). Konsystencją przypomina tuńczyka, jasny kolor. Podobno nie jest u...
-
Królik to mięso, którego jedzenie wzbudzało u mnie najwięcej wyrzutów sumienia. Jednak po tylu latach wyjazdów do Francji i słuchaniu teks...
-
Gotowe ciasto francuskie to produkt, który zawsze warto mieć w domu (również zamrożone). Ze wszystkich przepisów z ciastem francuskim, t...
-
Mądre książki o zdrowym żywieniu mówią, że najlepiej jest jeść produkty lokalne i sezonowe. W Polsce zimą króluje włoszczyzna, cebula i zi...
-
Nawet latem nie trzeba rezygnować z makaronu. Tę pastę pierwszy raz zaserwował mi Pan R. Nie wiem dokładnie jak ją robił, ale spróbowałam ...
3 comments:
ja z czekolad też zawsze wybierałam mleczną.. gorzka jest za..gorzka.
belgijskie czekoladki muszą smakowac cudownie.
Jak zobaczyłam w Belgii sklepy z czekoladą, to myślałam, ze jestem w bajce. Po prostu stałam, patrzyłam i wąchałam! Obłęd!
Dlaczego ja go wcześniej nie znałam? Dzięki za rekomendacje. Dobra czekolada to dla mnie jak powietrze.
Post a Comment