December 1, 2009
WSPOMNIENIE KRAJU BASKÓW CZYLI NALEWKA WERBENOWA
Wiem, że nie da się zrobić tej nalewki w tej chwili. Wiem, że werbena nie jest popularna w Polsce jak melisa. Wiem, że alkohol szkodzi zdrowiu. Ale... 2 tygodnie temu, po 60 dniach czekania, moja nalewka werbenowa była gotowa do spożycia i nie mogę już dłużej czekać, żeby podzielić się tym prostym przepisem.
Kilka dni tego lata spędziłam w cudnym miejscu po francuskiej stronie kraju Basków. Moi gospodarze raczyli mnie co wieczór werbenową nalewką zrobioną z liści werbeny z ich ogrodu. Wracając do Polski, zatrzymaliśmy się w Bordeaux i oprócz wina w bagażniku znalazło się miejsce na:
60 LIŚCI WERBENY
60 KOSTEK CUKRU NR 4
1 LITR EAU DE VIE
To był prezent od Helene, której jeszcze raz dziękuję za gościnę.
Nie pytajcie mnie co to jest cukier numer 4 (prostokątne kostki). Na specjalne życzenie zważę kostkę tego cukru. Eau de vie to podobno okowita. Moja butelka to wódka z owoców, 45 procent alkoholu.
Werbena ma najpiękniejszy zapach jaki znam. A smak nalewki jest trudny do opisania.
Na wiosnę postaram się zasadzić w ogrodzie krzak werbeny i wypełnię tą nalewką co najmniej jedną półkę spiżarni.
Do wielkiego słoja wrzuciłam cukier, na to liście werbeny i zalałam eau de vie (pewnie wódka też może być), po 60 dniach cukier się rozpuścił i przecedziłam płyn do karafki.
Wasze zdrowie!
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
Popular Posts
-
Sernik to moje ulubione ciasto. Wolę te klasyczne, raczej lekkie. Wyjątkiem są serniki czekoladowe. Liska zrobiła kiedyś pyszny sernik z b...
-
Placki drożdżowe piekę, odkąd się uparłam, że na Wielkanoc nie będziemy kupować żadnych ciast. I tak piekę jakieś 15 lat... :) Popisowy pla...
-
Szukając koszyków do wypieku chleba trafiłam na sklep , który wygląda na raj... Hert Ul. Odlewnicza 4a 03-231 Warszawa Zamówienia: 02...
-
© Margotka • Illucucina We Francji jest wiele smaków, lecz spróbujcie znaleźć na ich targach zwykłe śliwki... O twaróg też proszę wszyst...
-
Od dwóch lat jestem w ciągłej podróży. Zmieniam kuchnie i przystosowuję moje menu do czasu, budżetów, dostępności składników i sprzętu, wiel...
-
Pierwszy raz widziałam w polskim sklepie marlina (Leclerc na Ursynowie). Konsystencją przypomina tuńczyka, jasny kolor. Podobno nie jest u...
-
Królik to mięso, którego jedzenie wzbudzało u mnie najwięcej wyrzutów sumienia. Jednak po tylu latach wyjazdów do Francji i słuchaniu teks...
-
Gotowe ciasto francuskie to produkt, który zawsze warto mieć w domu (również zamrożone). Ze wszystkich przepisów z ciastem francuskim, t...
-
Mądre książki o zdrowym żywieniu mówią, że najlepiej jest jeść produkty lokalne i sezonowe. W Polsce zimą króluje włoszczyzna, cebula i zi...
-
Nawet latem nie trzeba rezygnować z makaronu. Tę pastę pierwszy raz zaserwował mi Pan R. Nie wiem dokładnie jak ją robił, ale spróbowałam ...
2 comments:
chciałabym kiedyś poznac ten najpiękniejszy zapach.. (:
Ładnie tu u Ciebie i smacznie! Jeszcze się pojawię ;))))
Post a Comment