Kwiat bzu czarnego to jedno z moich największych aromatycznych odkryć. Nawet kiedyś zrobiłam sok, dałam małą buteleczkę przyjaciołom, którzy zapomnieli o podarunku i pół roku później poczęstowali nas klarownym, bardzo ciekawym winem musującym... Tylko jak to powtorzyć?
Wiem, że robi się konfitury z truskawek i bzu, ja zawsze daję mało cukru i właściwie traktuję te słoiczki jak sos do lodów waniliowych.
SOS TRUSKAWKOWO-BZOWY
2,5 kg słodkich truskawek (waga po obraniu)- truskawki powinny być jak najbardziej suche, żeby nie puściły za dużo soku
100g cukru ciemnego muscovado
300 g cukru trzcinowego demerara
ok. 20 kwiatów bzu czarnego (im więcej tym lepiej)
• truskawki pokroiłam (połówki lub ćwiartki)
• wrzuciłam do woka z trochę bardziej płaskim dnem (większa powierzchnia parowania soku), posypałam cukrem i dusiłam przez 2 godziny
• kwiaty bzu obcięłam nożyczkami (maksymalnie usunęłam zielone łodygi), zawinęłam w gazę (wiążę zawsze na supełek, żeby na pewno się nie wydostały się do truskawek)
• zawiniątko zanurzyłam w truskawkach
• dusiłam ok. 20 minut wyciskając co jakiś czas sok z gazy metodą "męcz mnie, dręcz mnie"
• wyjęłam pakunek bzowy i odcisnęłam na sitku, a to co jeszcze udało się wycisnąć wrzuciłam z powrotem do woka
• wyparzyłam słoiki
• bardzo gorące truskawki przełożyłam do słoików, mocno zakręciłam i postawiłam do góry nogami
• po pół godziny przestawiłam z powrotem wieczkiem do góry i gotowe.
Uwaga: truskawki muszą być bardzo gorące żeby słoiki się zassały; jeśli to się nie uda, należy je zaparzyć po zaknięciu ok 10 minut w garnku we wrzątku (szkło nie powinno dotykać dna garnka, a woda powinna sięgać do 2/3 słoików)
June 16, 2010
June 15, 2010
PECTINARIUM
Pisałam już o moim ulubionym miejscu w Szwajcarii: Romainmotier i magicznym atelier konfitur prowadzonym przez temperamentną węgierkę. Pectinarium ma nową stronę, otworzyli też mały lokal - atelier gdzie można spróbować kilka bardzo oryginalnych potraw. Polecam wszystkim, w drodze do Francji ;)
A poniżej fragment alchemicznego laboratorium Veronique.
Dla mieszkających w Szwajcarii polecam też sklep online.
A poniżej fragment alchemicznego laboratorium Veronique.
Dla mieszkających w Szwajcarii polecam też sklep online.
June 13, 2010
G. DETOU - PARYŻ DLA CUKIERNIKÓW
Paryż ma niesamowite sklepy dla profesjonalistów kulinarnych. Dzisiaj o sklepie malutkim, ale pełnym esencji... migdałowych, pomarańczowych, bergamotkowych...
G. Detou mieści się w samym sercu Paryża, zaraz obok rue Montorgeuil, pełnej kafejek, straganów... blisko Les Halles. Można tam dostać chyba wszystkie składniki do wypieków na kilogramy... również materiały do ozdoby.
A co najważniejsze ogromną gamę produktów czekoladowych Valrhona. Wanilia ma tutaj wiele twarzy.
Słodko polecam:
75002 Paris
Tel : 01 42 36 54 67
Pn-Sb. 8:30-18:30
Metro: Etienne Marcel or Les Halles
G. Detou mieści się w samym sercu Paryża, zaraz obok rue Montorgeuil, pełnej kafejek, straganów... blisko Les Halles. Można tam dostać chyba wszystkie składniki do wypieków na kilogramy... również materiały do ozdoby.
A co najważniejsze ogromną gamę produktów czekoladowych Valrhona. Wanilia ma tutaj wiele twarzy.
Słodko polecam:
G. DETOU
58, rue Tiquetonne75002 Paris
Tel : 01 42 36 54 67
Pn-Sb. 8:30-18:30
Metro: Etienne Marcel or Les Halles
BOTWINKA REPLAY
Botwinkę, którą nazbyt przedobrzył mój mężczyzna, zrobiłam raz jeszcze.
A tym czasem, po wizycie na targu i w lesie zabieram się za moje ulubione truskawki z kwiatami bzu czarnego. Rezultat wkrótce.
A tym czasem, po wizycie na targu i w lesie zabieram się za moje ulubione truskawki z kwiatami bzu czarnego. Rezultat wkrótce.
June 1, 2010
PARYŻ WZYWA - LES BOMBIS
Wkrótce Paryż. Tylko 7 dni... Lista ulubionych miejsc na ok. miesiąc, lista zaproszeń na kolacje do przyjaciół zostawia mi jeden wieczór na restauracje.
Mam w Paryżu ulubione dwa bistra, knajpki, restauracje... trudno je nazwać. Łączy je świetna kuchnia, dwóch właścicieli, świetny klimat i mało nadęte menu, szczerze miła obsługa (co w Paryżu jest rzadkością) i dobry stosunek jakości do ceny.
Do tej knajpki pewnie nie dam rady dotrzeć tym razem, więc włączam wspomnienia. Zdjęcia trudne... po dobrym winie, po ciemku i po śmiechu... :)
Moim ulubionym daniem jest ryba, zupełnie nie pamiętam jaka, ale najważniejszy jest sos... sos pomarańczowy...
Spędziłam w Les Bombis wiele pięknych wieczorów. Właścicielka spisała się też rewelacyjnie w doborze win do konkretnych etapów posiłków. Miło mnie zaskoczyła jakość win na kieliszki.
Na zdjęciu "gratin" z szyjkami rakowymi, świeżym ananasem, i trawą cytrynową.
Na deser panna cota.
Bardzo polecam:
LES BOMBIS (strona internetowa w wiecznej budowie)
Mam w Paryżu ulubione dwa bistra, knajpki, restauracje... trudno je nazwać. Łączy je świetna kuchnia, dwóch właścicieli, świetny klimat i mało nadęte menu, szczerze miła obsługa (co w Paryżu jest rzadkością) i dobry stosunek jakości do ceny.
Do tej knajpki pewnie nie dam rady dotrzeć tym razem, więc włączam wspomnienia. Zdjęcia trudne... po dobrym winie, po ciemku i po śmiechu... :)
Spędziłam w Les Bombis wiele pięknych wieczorów. Właścicielka spisała się też rewelacyjnie w doborze win do konkretnych etapów posiłków. Miło mnie zaskoczyła jakość win na kieliszki.
Na zdjęciu "gratin" z szyjkami rakowymi, świeżym ananasem, i trawą cytrynową.
Na deser panna cota.
Bardzo polecam:
LES BOMBIS (strona internetowa w wiecznej budowie)
22 Rue Chaligny
75012 Paris | |||
Tel : | 01 43 45 36 32 | ||
---|---|---|---|
Métro : | Reuilly - Diderot | ||
Otwarte : | oprócz sobót w południe, niedziel i dni świątecznych | ||
Godziny otwarcia: | 8h00 - 24h00 |