Na lato, na słodko, na zimno, na szybko. I ładnie, i prosto, i od niechcenia.
RABARBAR W SZKLANKACH Z SERKIEM WANILIOWYM
(porcja na 8 szklanek 150 ml)
• kilogram serka homogenizowanego
• cukier wanilinowy (pasuje bardziej niż prawdziwa wanilia) ok 100 g lub więcej
• cukier trzcinowy
• 1 kg rabarbaru
– serek wymieszać z cukrem waniliowym. Dodać go tyle, żeby serek był odpowiednio słodki czyli według uznania. Można pomieszać cukier wanilionowy z trzcinowym. Schłodzić.
– rabarbar pokroić w kostkę i udusić na szerokiej patelni z cukrem trzcinowym (dodawać go stopniowo, gdyż jego ilość zależy bardzo od kwaśności rabarbaru). Schłodzić.
– do szklanek nałożyć 2 czubate łyżki serka i 1.5 łyżki rabarbaru (po 2 warstwy)
– szklanki zabezpieczyć folią spożywczą i schłodzić jeśli deser nie będzie podawany odrazu (można go przechowywać ok. 2 dni)
A jeśli już ktoś musi piec... to rabarberka.
June 30, 2015
June 5, 2015
CYTRYNOWE KWADRATY I BASEN ARCACHON
Francja jest krajem, który mnie zadziwia i zachwyca, zniechęca i kusi. Kiedyś nie rozumiałam ojca rodziny, w której byłam au pair, który konsekwentnie odmawiał spędzania wakacji poza krajem. Wyjątek robił jedynie dla... Francji egzotycznej. Od tamtego czasu minęło wiele lat. Francję poznaję z roku na rok coraz lepiej. Jej arogancja mnie oburza, elegancja i kultura wizualna mnie fascynuje, ale bezdyskusyjnie jest to jeden z najpiękniejszych i najbardziej różnorodnych krajów Europy. Od Morza Pólnocnego, przez Ocean, do Morza Śródziemnego, przez rzeki, jeziora, góry te niższe i te wysokie, zamki, pałace, kamienice, mosty... zawsze się nimi zachwycam i chcę poznawać więcej. I coraz bardziej rozumiem Fyderyka, który chciał co roku spędzać wakacje tylko w swojej ojczyźnie :)
Dzięki temu, że maj jest miesiącem najdłuższych weekendów współczesnej Europy, trafiłam na kolejne geograficzne perły na mapie Francji, które warto odwiedzić.
Miłośnikom ostryg, białego piasku, zimnego oceanu, żeglugi i pięknej architektury polecam basen Arcachon.
Koniecznie trzeba się wybrać do ostrygowej osady na Cap Ferret i spróbować owoców morza w zapierającej dech w piersiach scenerii.
Urocze Arcachon, rezydencje w Pyla sur Mer i ogromna wydma Dune de Pyla - to wszystko można zwiedzić w jeden długi weekend.
Wydmę, można przejść pieszo lecz przyjemnie ją podziwiać leżąc na leżaku z kieliszkiem białego wina w najsłynniejszej restauracji w okolicy: La Corniche. Wnętrza zaprojektowane przez Starcka. Lecz to widok robi największe wrażenie i dla niego warto tam pójść.
A w okolicach piękne jezioro w Sanguinet, gdzie zatrzymaliśmy się w domu prowadzonym z duszą, gdzie kuchnia pachnie topionym masłem i karmelem, a gospodyni przyrządza śniadania, po których do końca dnia można nic nie jeść. Les Euax Qui Rient było odkryciem przypadkowym, chciałam uciec od luksusowego Arcachon. Znalazłam pokój z widokiem na jezioro i cudowny spokój.
Najcenniejszym odkryciem było jednak to ciasto: cytrynowe, na maślanym spodzie, bez bezy. Przepis dostałam od gospodyni. Zmniejszyłam tylko ilość cukru i zamieniłam go na trzcinowy. Bardzo uzależniające i idealne na upały z zimną herbatą. Dziękuję Anne.
CYTRYNOWE KWADRATY
ciasto:
• 125g miękkiego masła
• szczypta soli
• 40g drobnego cukru
• 150g mąki
- wszystkie składniki wymieszać na jednolitą masę
- piekarnik nagrzać do 180C
- ciasto wyłożyć na formę ok 30x40cm i palcami równomiernie je rozprowadzić
- piec 15 minut
masa cytrynowa:
• 3 cytryny (niewoskowane, najlepiej bio)
• 150 g drobnego cukru
• 3 jajka
• 2 łyżki stołowe mąki
- otrzec skórkę z cytryny i wymieszać ją z jednym jajkiem i 2 łyżkami mąki
- dodać cukier, 2 jajka i miksować
- dodać sok wyciśniety z 3 cytryn (ok 100ml)
- ostrożnie wylać na podpieczone ciasto i piec kolejne 20 minut
- ostudzić
- podawać z cukrem pudrem lub bez ornamentów
Dzięki temu, że maj jest miesiącem najdłuższych weekendów współczesnej Europy, trafiłam na kolejne geograficzne perły na mapie Francji, które warto odwiedzić.
Miłośnikom ostryg, białego piasku, zimnego oceanu, żeglugi i pięknej architektury polecam basen Arcachon.
Koniecznie trzeba się wybrać do ostrygowej osady na Cap Ferret i spróbować owoców morza w zapierającej dech w piersiach scenerii.
Urocze Arcachon, rezydencje w Pyla sur Mer i ogromna wydma Dune de Pyla - to wszystko można zwiedzić w jeden długi weekend.
Wydmę, można przejść pieszo lecz przyjemnie ją podziwiać leżąc na leżaku z kieliszkiem białego wina w najsłynniejszej restauracji w okolicy: La Corniche. Wnętrza zaprojektowane przez Starcka. Lecz to widok robi największe wrażenie i dla niego warto tam pójść.
Najcenniejszym odkryciem było jednak to ciasto: cytrynowe, na maślanym spodzie, bez bezy. Przepis dostałam od gospodyni. Zmniejszyłam tylko ilość cukru i zamieniłam go na trzcinowy. Bardzo uzależniające i idealne na upały z zimną herbatą. Dziękuję Anne.
CYTRYNOWE KWADRATY
ciasto:
• 125g miękkiego masła
• szczypta soli
• 40g drobnego cukru
• 150g mąki
- wszystkie składniki wymieszać na jednolitą masę
- piekarnik nagrzać do 180C
- ciasto wyłożyć na formę ok 30x40cm i palcami równomiernie je rozprowadzić
- piec 15 minut
masa cytrynowa:
• 3 cytryny (niewoskowane, najlepiej bio)
• 150 g drobnego cukru
• 3 jajka
• 2 łyżki stołowe mąki
- otrzec skórkę z cytryny i wymieszać ją z jednym jajkiem i 2 łyżkami mąki
- dodać cukier, 2 jajka i miksować
- dodać sok wyciśniety z 3 cytryn (ok 100ml)
- ostrożnie wylać na podpieczone ciasto i piec kolejne 20 minut
- ostudzić
- podawać z cukrem pudrem lub bez ornamentów